Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy administracji szkół będą zarabiać więcej

Andrzej Nowak
Prezydent Jarosław Wilczyński: Zarobki pracowników wzrastają średnio o 370 zł. Drugą podwyżkę, średnio do 5 proc., przewidujemy do połowy roku.
Prezydent Jarosław Wilczyński: Zarobki pracowników wzrastają średnio o 370 zł. Drugą podwyżkę, średnio do 5 proc., przewidujemy do połowy roku. A. Nowak
Pracownicy administracji szkół wreszcie będą zarabiać więcej. W połowie roku zapowiedź kolejnego wzrostu wynagrodzeń.

186 pracowników administracji ostrowieckich placówek oświatowych otrzymało w styczniu podwyżki. Ich zarobki jeszcze raz mają wzrosnąć, najpóźniej do połowy tego roku.

Podczas ostatniej konferencji prasowej prezydent Jarosław Wilczyński powiedział, że przy styczniowym wynagrodzeniu dyrektorzy szkół naliczyli dla pracowników administracji szkół podwyżki, które wyniosą średnio 370 zł. - To był dość medialny temat, odbywały się wiece, protesty, uaktywnili się radni opozycyjni - mówił prezydent. - W październiku powołałem zespół negocjacyjny, który pracował nad systemem zmiany wynagrodzeń tej grupy zawodowej. Podpisaliśmy w końcu ubiegłego roku porozumienie, które wchodzi w życie już od stycznia.

Podwyżki obejmują 186 pracowników i kosztować będą budżet około 800 tys. zł. Średnio o 370 zł wzrosną zarobki. Prezydent wyjaśnia, że to będzie oczywiście średnia, podstawowa płaca na poziomie minimalnej średniej pensji w kraju. Do tego dojdzie dodatek do 5 proc. przyznawany przed dyrektora i dodatek stażowy. To problem przez wiele nie rozwiązywany, w starostwie podwyżki były regulowane na bieżąco, w gminie je marginalizowano. Osoby, które miały 20 lat stażu, zarabiały najniższą średnią krajową. Pensja zasadnicza była poniżej obowiązujących wymogów.

Przypomnijmy, że pracownicy administracji i obsługi placówek oświaty żądali 500 zł podwyżki. Wiceprezes ZNP Ewa Malec wyjaśniała, że od nowego roku najniższe wynagrodzenie będzie podwyższone o 150 zł do 1276 zł. Złożyła prezydentowi i przewodniczącemu Rady Miasta petycję z podpisami 1460 osób. Twierdziła, że nie może być tak, by sprzątaczka w Urzędzie Miasta czy na targowisku zarabiała więcej niż sprzątaczka w szkole. Pytała, czy to są inne czynności. Czy za jej pracę nie należy się godna płaca? Tym bardziej, że woźna to nie tylko sprzątaczka, w żłobkach dba o bezpieczeństwo dzieci, karmi i odprowadza je do łazienki. W szkole jest pierwszą osobą, która zauważa osoby niepożądane, na przykład dilerów narkotyków. Pracownice administracji były na tyle terminowane, że w październiku przybyły nawet na jedną z sesji Rady Miasta.

Prezydent odpowiadał, że nie stać go na taki wzrost wynagrodzeń. Dziwił się, że otrzymuje petycję z propozycją astronomicznych kwot, podwyżek o 30 procent. Twierdził, że budżet nie jest w stanie wytrzymać takich wydatków. Jego wyliczenia są na mniejszą kwotę, co i tak spowoduje dodatkowy wydatek o milion złotych. Oburzał się, że występy przed kamerami telewizyjnymi na pewno nie poprawiają dobrej atmosfery. Dodawał, że trzeba pracować, a nie rozrabiać.

Negocjacje w sprawie podwyżki nie należały do łatwych. Wreszcie po kilkunastu tygodniach osiągnięto kompromis. W porozumieniu zapisano drugą podwyżkę w wysokości do 5 proc. Ma być uruchomiona do połowy roku, do lipca, jeśli tylko, jak zaznacza prezydent, nie stanie się nic strasznego w budżecie, nie dojdzie do jego korekty, do sytuacji nadzwyczajnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie