Prawomocny wyrok za brutalne pobicie w Skorzeszycach. Sąd skazał mężczyznę na 10 lat więzienia

Do zdarzenia doszło dwa lata temu w Skorzeszycach w ginie Górno. Według ustaleń sądu, poszło o dług w wysokości…300 złotych.

Do zdarzenia doszło 10 sierpnia 2018 roku w Skorzeszycach w gminie Górno. Według ustaleń policji 26-letni Mateusz został brutalnie pobity przez swego długoletniego znajomego - 27-latka. W akcie oskarżenia zapisano, że twarz Mateusza została niemal zmasakrowana, poważne obrażenia doprowadziły w rezultacie do śmierci młodego człowieka. Po tym, jak - w niewyjaśnionych okolicznościach - Mateusz opuścił dom oskarżonego znalazł go ojciec 27-latka. Dopiero następnego dnia do pobitego chłopaka wezwano karetkę. Do szpitala Mateusza trafił w ciężkim stanie, niestety jego życia nie udało się uratować.

Niedługo po jego śmierci policjanci zatrzymali 27-latka - mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania obrażeń skutkujących śmiercią Mateusza. Oskarżony do zarzutów przyznał się tylko przed prokuratorem, podczas pierwszej rozprawy przed kieleckim sądem mówił, że tylko teraz uderzył Mateusza. Z ustaleń procesu wynikało, że oskarżony miał pobić Mateusza, gdyż zdenerwował się na niego, że ten oddał najpierw długo bratu oskarżonego, a nie jemu. 26-letni Mateusz był winien mężczyźnie 300 złotych.

We wrześniu ubiegłego roku kielecki Sąd Okręgowy skazał 27-latka na 10 lat więzienia. W wyroku zasądzono także zadośćuczynienie dla rodziny nieżyjącego Mateusza – rodzice po 30 tysięcy złotych siostra 10 tysięcy złotych. Warto dodać, że 27-latek był wielokrotnie karany, na swym koncie miał sześć wyroków. Od wyroku odwołały się strony. 6 sierpnia Sąd Apelacyjny w Krakowie rozpatrując odwołanie, utrzymał w mocy wyrok kieleckiego sądu.

Zobacz także:

• Dekada za kratami za brutalne pobicie w w Skorzeszycach. Poszło o dług w wysokości… 300 złotych
• 26-letni Mateusz z gminy Górno zmarł w szpitalu. Proces w tej sprawie ruszył przed kieleckim sądem