Prawybory do europarlamentu. Sławomir Kopyciński pokonał wszystkich w głosowaniu internetowym

Równych sobie w głosowaniu internetowym nie miał w środę świętokrzyski poseł Twojego Ruchu Sławomir Kopyciński. Kandydat koalicji Europa Plus Twój Ruch z numerem 3. do Europarlamentu zdobył najwięcej głosów i pokonał konkurencję.

- Przeprowadziłem spontaniczną akcję na swoim oficjalnym fanpage’u na Facebooku. Poprosiłem znajomych oraz fanów, by kliknęli na moje nazwisko w sondzie na portalu ECHODNIA.EU. Efekty tej akcji przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Nie spodziewałem się tak dużego odzewu i tylu głosów na moją osobę. Bardzo wszystkim dziękuję. I oczywiście nie obrażę się, jeśli moja kandydatura zyska kolejnych zwolenników - mówi Sławomir Kopyciński.

Poseł Twojego Ruchu kandyduje do Parlamentu Europejskiego z trzeciego miejsca na liście koalicyjnego komitetu Europa Plus Twój Ruch w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Sławomir Kopyciński ma ambitne plany związane z sprawowaniem mandatu eurodeputowanego. - Jeśli wyborcy powierzą mi misję reprezentowania ich w Brukseli, w pierwszej kolejności wezmę się za walkę z absurdami w unijnym prawodawstwie. Unijni urzędnicy cierpią bowiem na chorobę, którą można określić jako zanik zdrowego rozsądku. Unijne instytucje stały się fabryką prawnych absurdów. Trzeba skończyć z tworzeniem przewodników korzystania z drabiny w trakcie prac na wysokości, instrukcji zrywania awokado czy zakazem wędzenia kiełbasy. Powinnością urzędników jest walka z bezrobociem i rozwiązywanie rzeczywistych problemów. Opowiadam się też za cięciami bajońskich zarobków w administracji. Obecne stawki deprawują biurokratów i rozluźniają ich związek z rzeczywistością, w której żyją miliony obywateli Unii Europejskiej. Jeśli się im to nie spodoba, niech spróbują swoich sił w sektorze prywatnym. Na ich miejsce przyjdą inni, równie dobrzy, a może nawet lepsi. W Polsce i Świętokrzyskiem takich ludzi nie brakuje - mówi Sławomir Kopyciński.