Premiera Teatru Lalki i Aktora Kubuś bawi i zachwyca
Wydawało się, że po tylu świetnych adaptacjach, mnie najbardziej utkwiła w pamięci ta z Magdą Seniuk i Januszem Gajosem, wydawało się, że o nowe spojrzenie na tę wierszowaną historyjkę będzie trudno. Tymczasem pomysł, by Pchłę Szachrajkę pokazać w minimalnej, zaledwie 3 osobowej obsadzie okazał się świetny. Płynne przechodzenie z roli do roli, zamiany i podmiany są dodatkowym smaczkiem tego spektaklu. Aleksandra Sapiaska, Ewa Lubacz i Michał Olszewski przerzucają się kwestiami, bezbłędnie puentują kolejne sceny dodając koloru każdemu wypowiadanemu zdaniu.
Przygody Pchły toczą się w zawrotnym tempie. Szachrajka z wdziękiem udaje, że jest księżniczką, że jest chora, że umie śpiewać po włosku. Bez skrupułów wyjada krem z rurek w cukierni i kradnie kwiatki z materiału w sklepie. Nie przejmując się konsekwencjami, zaprasza gości na bal karnawałowy do domu zaskoczonego tym faktem Szerszenia. Każda z tych scen kipi energią i humorem a aktorzy wykazują się niezwykłą sprawnością fizyczną.
Zachwycają lalki Michaliny Pawlak a piosenki, do których muzykę skomponował Maciej Zakrzewski wpadają w ucho. Atutem spektaklu są też multimedialne prezentacje przygotowane przez Przemka Żmiejko.
Całość jest zabawna i z tak cudnym zakończeniem, jak to tylko w bajkach się zdarza. Spektakl można polecić każdemu, kto lubi się śmiać, dzieciom i dorosłym. Bawić się będzie na nim świetnie.
Kolejne spektakle „Pchły Szachrajki” odbędą się od 13 do 15 lutego (wtorek - czwartek) godziny 9 i 11.
Zobaczcie galerię zdjęć z premiery
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?