Premiera w teatrze imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Zobaczymy spektakl o "Królu Mięsopuście"

- O "Królu Mięsopuście" Rymkiewicza pomyśleliśmy w tym samym czasie, a ponieważ zrobiła się przestrzeń, by tę sztukę wystawić, postanowiliśmy działać szybko i razem - wyjaśnia dyrektor Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach Michał Kotański.

Jerzy Bończak zwraca uwagę, że "Król Mięsopust" to tragifarsa: - Czyli tragedia z elementami farsy i ja za nie odpowiadam. Wykorzystuję swoje umiejętności.

"Król Mięsopust" to tragifarsa mówiąca o królu i jego zabójcy, o zamianie ról między parobkiem a królem. - Jest też komedią mówiącą o naszych tęsknotach by być kimś innym, o przekonaniu, że należy nam się coś lepszego - tłumaczył reżyser. - Pokazuje świat na opak i konsekwencje zmiany ról, które choć tak kuszące nie są optymistyczne. Sztuka ma wymiar komediowy i metafizyczny, zwłaszcza, że finalnie chodzi o śmierć króla.

W tę tragiczną postać króla, który nie chce poślubić księżniczki i oddaje koronę, wciela się Dawid Żłobiński, tego który ją przejmuje, sługę Florka, gra Andrzej Plata. Partnerują im Aneta Wirzinkiewicz w roli Kasi i Ewelina Gronowska jako księżniczka Rosalinda. Na scenie także: Jacek Mąka, Mateusz Bernacik, Beata Pszeniczna, Zuzanna Wierzbińska oraz Joanna Kasperek.

Spektakl zapowiada się bardzo interesująco nie tylko ze względu na skład i podwójną moc reżyserską. W powstaniu spektaklu brali udział twórcy zaproszeni przez Michała Kotańskiego: scenografka Kornelia Dzikowska, która pracowała przy "Widnokręgu, kostiumy przygotował Sylwester Krupiński (pracował także przy "Prezencie urodzinowym"), muzykę napisał Lubomir Grzelak a za ruch sceniczny odpowiada Paweł Łyskawa (pierwszy raz w Kielcach), reżyserem światła jest Damian Pawella współpracujący z Kielcami od 2016 roku.

Spektakl premierowy odbędzie się w sobotę 29 stycznia o godzinie 19.