Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezent na dziesięciolecie. Pub Strych w Starachowicach to najlepszy lokal w powiecie

Monika NOSOWICZ-KACZOROWSKA
W zeszłym roku po raz pierwszy w pubie zorganizowano wernisaż fotografii.
W zeszłym roku po raz pierwszy w pubie zorganizowano wernisaż fotografii.
Pub Strych w tym roku obchodzi okrągłą rocznicę prowadzenia działalności. - Pub powstał w miejscu, gdzie wcześniej istniał inny lokal gastronomiczny. Początkowo Strych nie miał nazwy. Zastanawialiśmy się nad różnymi nazwami: U Shreka, Chata. W końcu ogłosiliśmy konkurs na nazwę.

Wygrał Andrzej Smoliński, zaproponował nazwę Strych. Dziś nie wyobrażamy sobie, żeby pub nazywał się inaczej - mówi Iwona Sikora, właścicielka lokalu. - Pub to nie tylko lokal, ale przede wszystkim ludzie. Początkowo pomagała rodzina i znajomi. Dziś na sukces Strychu pracuje 10 osób.
Pub mieści się na poddaszu budynku. Początkowo lokal miał jedną salę, dziś goście mogą wybierać między trzema. W głównej uwagę przyciąga nietypowy wystrój wnętrza. Na ścianach wiszą… rowery. Pod sufitem, na rozwieszonych sznurach suszą się ubrania. Gdzie nie spojrzeć, mnóstwo rzeczy, które jeszcze kiedyś mogą się przydać. Słowem - jak na strychu. Pub nie jest jednak miejscem ponurym. Przytulne wnętrze utrzymano w ciemnych, stonowanych barwach. Ściany z kamienia dobrze komponują się z boazerią z ciemnego drewna.
W przeszłość natomiast można przenieść się wchodząc do innych sal pubu. W jednej dominują relikty PRL-u. Na ścianach wisi około 30 plakatów z tamtej epoki, z jednego z nich spogląda na gości prezydent Bierut. Całości dopełnia mini popiersie Lenina. Drugą salę urządzono w stylu dawnej wiejskiej izby. Tu dominują sprzęty gospodarstwa domowego, a na ścianach wiszą końskie chomonta.
- Od 10 lat współpracujemy z Zarządem Starachowickiej Spółdzielni Lokatorsko-Własnościowej Wanacja. Przez ten okres zarząd spółdzielni cierpliwie znosi wszystkie nasze pomysły na inwestycje. Bardzo za tę cierpliwość i wyrozumiałość w trudnych i lepszych chwilach dziękujemy - mówi właścicielka pubu.

NAJLEPSZE ŻARCIE
- Nasze hasła reklamowe to: "Co na obiad.pl" i "Prawdopodobnie najlepsze żarcie w mieście". Staramy się, żeby nie było w tym przesady. Nasze sztandarowe dania to placek po węgiersku i zestaw czterech miejsc. Na przekąskę polecam szczurki, czyli filet z kurczaka na wykałaczce. Dla amatorów sałatek polecam sałatkę z grillowanym kurczakiem - mówi właścicielka pubu Strych.
- Od lat organizujemy catering różnych imprez, nie tylko dla dorosłych. Mamy duże doświadczenie w organizacji imprez plenerowych, masowych - koncertów, także ognisk i kuligów. Dla młodszych klientów robimy kinderbale, na których są stoiska z popcornem, watą cukrową, lodami. Dostarczamy też swoje namioty, parasole i ławy - opowiada Iwona Sikora.
W swojej ofercie pub ma też przygotowanie coraz modniejszego "wiejskiego stołu". Właścicielka podkreśla, że wszystkie produkty, które trafiają na "wiejski stół" przygotowywane są według tradycyjnych receptur.
- Przygotowujemy szynkę z kopytkiem, pieczonego prosiaka, kiełbasę, kaszankę, pasztetową, smalec tradycyjny, chleb staropolski, a jako dodatki sosy i ogórki kiszone. Z naszych obserwacji wiemy, że "wiejskie stoły" zawsze cieszą się dużym powodzeniem - powiedziała właścicielka.

KONCERTY I WERNISAŻE
Od czasu do czasu w pubie organizowane są koncerty kapel. Tu rozpoczynali swoje granie muzycy z Vigry Five, grali Liquid Sanity & White Milk, Sfera, Kitch Project i Gozilla. Natomiast w ten weekend pub zaprasza na koncert zespołu Red Bridge.
- W ciągu poprzednich lat mieliśmy okazję gościć Czerwone Gitary oraz zespoły Feel i Mafia, dla których organizowaliśmy imprezy zamknięte. Mam wrażenie, że dobrze się u nas czuli, bardzo smakowało im jedzenie - wspomina właścicielka. - W zeszłym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy wernisaż Małgorzaty Zatorskiej. Chcielibyśmy organizować kolejne wernisaże także w tym roku. Myślimy też o stworzeniu wystaw malarskich. Chcielibyśmy, aby nasi goście przychodzili nie tylko na smaczne jedzenie, ale też mogli posłuchać muzyki na żywo czy obejrzeć ciekawe fotografie - dodaje.
Pub doceniają też kibice różnych dyscyplin sportowych. Tu z okazji dużych imprez sportowych organizowane są spotkania, podczas których można sportowe wydarzenia oglądać na dwóch dużych ekranach telewizyjnych.
- Kibice przychodzą, żeby w gronie przyjaciół oglądać Mundial, Mistrzostwa Europy, skoki Adama Małysza, występy naszych siatkarzy czy wyścigi z udziałem Roberta Kubicy. Zwycięstwa naszych nie możemy zagwarantować, ale świetną atmosferę i wyjątkowe emocje z całą pewnością tak - uśmiecha się właścicielka pubu.
- Zapraszamy wszystkich, którzy mają ukończone 18 lat. Bardzo restrykcyjnie podchodzimy do tego, czy nasi goście są pełnoletni. Młodsi mogą przyjść z rodzicami na rodzinny obiad. W mieście wszyscy wiedzą, że niepełnoletni nie kupią u nas alkoholu - mówi Iwona Sikora. - Przychodzą do nas ludzie w różnym wieku: i młodsi i nieco starsi. Cieszymy się, że dobrze się u nas czują. Chcielibyśmy podziękować naszym gościom, że głosowali na nasz lokal w plebiscycie "Echa Dnia". Dla nas to naprawdę bardzo duże wyróżnienie. Cieszy się, że dzięki ich głosom zajęliśmy pierwsze miejsce wśród pubów w powiecie starachowickim - powiedziała właścicielka pubu Strych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie