Kieleccy kibice piłkarscy już dziś, we wtorek w hali przy ul. Krakowskiej w Kielcach będą mieli przedsmak ligowych emocji. O godzinie 18 rozpoczyna się bowiem prezentacja drużyny piłkarzy Kolportera Korony, która w piątek meczem z Wisłą Kraków rozpocznie wiosnę w Orange Ekstraklasie.
Organizatorem prezentacji są kielecki klub i "Echo Dnia", a wszystkim tym, którzy wezmą w niej udział zapewniamy wiele atrakcji. Będą konkursy i prezenty od "Echa Dnia", konkurs snajpera, wystąpi Studio Tańca i Stylu Rewanż. Główną atrakcją wieczoru jest oczywiście pierwszoligowa drużyna piłkarzy. Będzie można zebrać autografy od zawodników w tym pozyskanego ze Spartaka Moskwa bramkarza reprezentacji Wojciecha Kowalewskiego. Będzie też IV Turniej Kolportera Korony, w którym wezmą udział 4 drużyny: Stowarzyszenie Kibiców Korony Kielce, Zarząd, Oldboye Korony oraz pierwszy zespół Korony. Serdecznie zapraszamy na dzisiejszą imprezę, na którą wstęp jest wolny.
"ŚWIR" DO GDAŃSKA?
W poniedziałek był w Koronie gorący dzień. Prezes klubu Adam Żak rozmawiał z Piotrem Świerczewskim o jego sytuacji w klubie. Sprawa jest raczej przesądzona i "Świr" odejdzie z Korony, ale pozostaje kwestia rozwiązania kontraktu, tak by klub na tym finansowo nie stracił (zawodnik już wziął ponoć drugą ratę kontraktu, więc będzie musiał część zwrócić). Świerczewski mówi, że bez pracy nie zostanie, bo ma oferty z kilku klubów. Najbliżej mu ponoć do walczącej o ekstraklasę drugoligowej Lechii Gdańsk, gdzie dyrektorem sportowym jest jego dobry kolega z reprezentacyjnego boiska - Radosław Michalski.
Wczoraj w klubie dużo mówiło się o ewentualnej przeprowadzce do Chin wiceprezesa do spraw sportowych Pawła Janasa. Ale "Janosik" zapewniał nas w niedzielnej rozmowie, że nie chce jednak pracować w Chinach i nie przyjmie oferty tamtejszego pierwszoligowca. - Niewiele wiem w tej sprawie. Paweł Janas prawdopodobnie jeszcze dziś wróci do Polski, jeśli będzie miał dobre połączenie. Jeśli nie, to wróci w środę - powiedział nam o swojej "prawej ręce" w klubie prezes Adam Żak.
KONTUZJA CIERZNIAKA
Pierwszoligowcy trenowali wczoraj dwa razy. Popołudniowe zajęcia na stadionie przy ul. Szczepaniaka okazały się pechowe dla Radosława Cierzniaka. Rezerwowy bramkarz nadciągnął więzadła krzyżowe w kolanie i czeka go minimum trzy tygodnie przerwy. To praktycznie do zera ogranicza jego szanse na zmianę barw klubowych, choć Korona chciała sprzedać bądź wypożyczyć jednego ze swoich rezerwowych bramkarzy - Macieja Mielcarza, bądź właśnie Cierzniaka.
LEO TEŻ BĘDZIE
Dziś będzie zatwierdzona kadra pierwszej drużyny, w klubie trwają też przygotowania do piątkowego szlagierowego meczu z Wisłą Kraków, który inauguruje piłkarską wiosnę w Kielcach. Na głównej płycie stadionu stoją nawet sprowadzone z Holandii specjalne lampy, które mają pomóc podgrzewanej trawie, by ta lepiej rosła. Szlagierowy pojedynek z liderem rozpocznie się o godzinie 20, a obejrzy go między innymi selekcjoner narodowej reprezentacji Polski Leo Beenhakker w towarzystwie swojego asystenta Dariusza Dziekanowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
