Julia Szeremeta, trenerzy i Grzegorz Nowaczek wrócili do Polski
Kibice zgotowali Julii Szeremecie gorące powitanie. Było mnóstwo emocji, wzruszeń, wicemistrzyni olimpijska chętnie pozowała do zdjęć i rozdawała autografy. na powitaniu byli przedstawiciele klubu RUSHH Kielce z dużym transparentem. Dodajmy, że obecny prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek był twórcą potęgi tego klubu.
Zobacz zdjęcia z powitania ekipy pięściarzy
Na powitanie Julii Szeremety przyjechała też była wiceminister sportu Anna Krupka, która miała okazję zamienić parę słów z prezesem Grzegorzem Nowaczkiem.
Rozmowa z prezesem Grzegorzem Nowaczkiem
-Ciężko pracowaliśmy przez ostatnie lata na ten sukces. Jest wielka radość po zdobyciu przez Julię medalu olimpijskiego. Wszystko zaczęło się od Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Kielcach. Tomek Dylak poprowadził naszą reprezentację, dziewczyny zdobyły siedem medali. Postanowiliśmy wtedy wspólnie, że Tomek obejmie kadrę seniorską. I udało się, robota wykonana perfekcyjnie. Nic, tylko się cieszyć. Od kilku lat dużo zmieniło się w polskim boksie olimpijskim, ze wszystkich imprez przywozimy medale. W czasie trwania igrzysk olimpijskich odbywały się mistrzostwa Europy młodzików w Banja Luce. Zdobyliśmy sześć medali, z czego trzy złote, dwa srebrne i jeden brązowy. To musiała być ta wisienka na torcie, że mamy medal olimpijski. Julka porwała serca wszystkich kibiców, całej Polski, co widać na lotnisku. Bardzo się z tego cieszę. Nasza dyscyplina zasługuje na to, żeby być na pierwszym miejscu, a w przyszłości sportem narodowym. To jest uhonorowanie ciężkiej pracy zawodniczek, zawodników, trenerów i zarządu Polskiego Związku Bokserskiego
- mówił po powrocie kielczanin Grzegorz Nowaczek w wywiadzie dla Polskiego Związku Bokserskiego.
W wieku zaledwie 20 lat Julia Szeremeta zdobyła srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w kategorii 57 kilogramów. Na ringu w Paryżu wygrała 4 z 5 walk. W sobotnim finale, na słynnych kortach Roland Garros (tam rozgrywane są decydujące pojedynki turnieju olimpijskiego) Julia Szeremeta spotkała się z byłą mistrzynią i wicemistrzynią świata, Tajwanką Lin Yu Ting. Niezwykle ambitnie walcząca Polka tym razem musiała uznać wyższość doświadczonej i utytułowanej rywalki. Na kartach wszystkich sędziów Azjatka triumfowała 30:27 i ostatecznie 5:0.
Prezes Grzegorz Nowaczek w Paryżu i po powrocie do Polski odebrał dużo gratulacji.
- Korzystając z okazji, chciałbym podziękować Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Świętokrzyskiego i miastu Kielce za to, że w tym regionie mogliśmy przeprowadzić ważne zawody. Tak jak już powiedziałem, wszystko zaczęło się od Młodzieżowych Mistrzostw Świata, były też gale Suzuki Boxing Night dzięki dużemu wsparciu Piotra Dulnika, prezesa Suzuki Motor Poland. To również przyczyniło się do podniesienia poziomu boksu olimpijskiego i dzięki temu możemy się teraz cieszyć z medalu Julii w Paryżu
- dodał Grzegorz Nowaczek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?