Prezydencki fotograf robił piękne zdjęcia kielczanom. Dlaczego? (WIDEO, zdjęcia)

Profesjonalne atelier urządził w środę, 5 grudnia w redakcji „Echa Dnia” uznany na świecie artysta fotografik Wojciech Grzędziński, utytułowany fotoreporter i fotograf prezydenta Bronisława Komorowskiego. Przyjechał do Kielc na wielką bezpłatną sesję fotograficzną dla mieszkańców miasta, realizowaną w ramach autorskiego projektu „Twarze Polaków - portret społeczeństwa”.

Przez całe popołudnie robił portrety mieszkańcom miasta. Chętnych nie brakowało. - Przyszedłem na spotkanie z mistrzem, bo sporo o nim czytałem i oglądałem jego prace, także te fotografie, które wykonał w czasie trudnych podróży po świecie. Ciekawi mnie jego projekt, bo sam trochę fotografuję. Pan Wojtek pozwolił mi przyglądać się jego pracy i oczywiście wykonał mi portret - mówił Józef Wolski, kielczanin.

Do redakcji „Echa Dnia” przychodziły całe rodziny. - Kiedy tylko dowiedzieliśmy się o tej akcji, nie mogliśmy jej ominąć. Jestem tu dzisiaj z żoną Edytą i córeczką Lenką. Wszyscy mamy piękny rodzinny portret. Wyglądamy na nim na bardzo szczęśliwych i to jest prawda. Potraktowaliśmy to wydarzenie jako mikołajkowy prezent - mówił Wojciech Sitek.

W czułym ujęciu sfotografował Wojciech Grzędziński małego, 2,5-letniego Juliusza Pietrzyckiego z mamą Olgą. - To bardzo ciekawe przeżycie i dla Julka, i dla mnie. Portret wyszedł bardzo wzruszający i piękny - mówiła młoda mama. Na odwagę, by stanąć przed obiektywem aparatu, zdobyli się też dziennikarze „Echa Dnia”. - To duża przyjemność wziąć udział w projekcie i oczywiście otrzymać piękną pamiątkę z tej sesji fotograficznej - mówiła dziennikarka Agata Kowalczyk.

Po godzinie 18 w redakcji zjawiła się Anna Kibortt, nowa kielecka radna. - Jestem zmęczona, przeziębiona, ale tego na zdjęciu nie widać. Jest za to szeroki uśmiech, podobno tak do mnie pasujący - mówiła pani Anna.

Skąd wziął się pomysł na fotografowanie kielczan? - Przyjechałem do Kielc w ramach projektu, który realizuję już od stycznia bieżącego roku. Mam już kilkaset portretów. Do końca roku chcę zrobić ich tysiąc. Po co? Ponieważ chcę wykonać przekrojowy portret Polaków 2018 roku. Poza założeniem, by pokazać to, jacy jesteśmy, jak wyglądamy, jak się ubieramy, chcę stworzyć jeden obraz dokumentujący nas w czasie jednego roku. Kielczanie na pewno znajdą się na kartach finalnego albumu. Jest też szansa, że wszyscy, którzy stanęli dzisiaj przed obiektywem, będą na wystawie i w albumie - mówił Wojciech Grzędziński.

Zdaniem Wojtka Grzędzińskiego, fotografia jest najpiękniejszą przygodą, pasją, stylem życia i przepustką do miejsc, w których nigdy by się nie znalazł. - To dla mnie fenomenalny paszport do odkrywania świata - mówił artysta.

Przygoda z fotografowaniem prezydenta Komorowskiego była dla niego trudnym zadaniem, ale i ciekawym doświadczeniem. - Takiego fotografa i jego prac nie widać zbyt często, bo polega na dokumentowaniu wielu wydarzeń, ale to odpowiedzialne zadanie - mówił artysta, który jest także laureatem licznych konkursów fotograficznych: World Press Photo, Visa D’Or, NPPA, Sony World Photography Awards, Grand Press Photo. Jest też autorem zdjęcia roku 2009 i zdjęcia dekady (2014 rok) w konkursie BZWBK Press Photo. Jest jurorem ogólnopolskich i lokalnych konkursów fotograficznych. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików i Press Club Polska.