Prezydent Kielc Bogdan Wenta otrzymał wotum zaufania za 2020 rok [ZAPIS TRANSMISJI]

KLIKNIJ I OGLĄDAJ TRANSMISJĘ

Na czwartkowej sesji Bogdan Wenta, prezydent Kielc po raz pierwszy otrzymał wotum zaufania za 2020 rok. 16 radnych głosowało "za", 5 przeciwko (Bezpartyjni i Niezależni oraz Jarosław Karyś z PiS) a 3 wstrzymało się od głosu (Wiesław Koza, Tadeusz Kozior i Zdzisław Łakomiec z PiS).

Głosu nie oddał Marcin Stępniewski z PiS.

Jarosław Karyś poinformował, że się pomylił i zamierzał głosować za udzieleniem wotum zaufania.

Czy wynik głosowania to owoc nieformalnej koalicji, zawartej między radnymi z Projektu Wspólne Kielce oraz Prawa i Sprawiedliwości? Dzięki wspólnemu głosowaniu odwołano już ze stanowiska przewodniczącego Rady Miasta, Kamila Suchańskiego i zastąpiono go Jarosławem Karysiem z Prawa i Sprawiedliwości oraz powołaniem na wiceprzewodniczącą rady Miasta, Anny Kibortt z Projektu Wspólne Kielce.

Przypomnijmy, że przez pierwsze dwa lata kadencji Bogdan Wenta nie otrzymał wotum zaufania od radnych. Konsekwencją tego była możliwość odwołania go w referendum. Aby do niego doszło Rada Miasta musiałaby przegłosować uchwałę w tej sprawie. Radni od roku nie mogli się zdecydować na taki krok. Klub Radnych Bezpartyjni i Niezależni czterokrotnie chciał doprowadzić do głosowania, ale nie udało się, projekt uchwały trzy raz był zdejmowany z porządku obrad. Prawdopodobnie stanie się tak po raz czwarty. Radni z Klubu Projekt Wspólne Kielce planują złożyć wniosek o zdjęcie go punktu z porządku obrad i dzięki nieformalnej koalicji z PiS to się uda.

Na sesji będzie głosowane także udzielnie absolutorium prezydentowi Kielc za wykonanie budżetu za 2020 roku. W tym punkcie nie powinno być wielkich emocji i radni, jak co roku zagłosują w większości „za”, choć na pewno będą głosy wstrzymujące się i przeciwne.

Sesja rozpocznie rozpoczęła się o godzinie 9, prowadzona jest w trybie zdalnym. Zobaczcie, jak przebiegała:

Anna Kibortt z projektu Wspólne Kielce, tak jak zapowiedziała złożyła na sesji w czwartek, 24 czerwca wniosek o zdjęcie z porządku obrad uchwały o referendum w sprawie odwołania z funkcji prezydenta Kielc Bogdana Wenty z powodu nie udzielenia dwukrotnie wotum zaufania. Czytaj więcej: Radni nie będą głosować nad referendum o odwołaniu prezydenta Kielc

Głosowanie nad wotum zaufania poprzedziła informacja o stanie miasta w 2020 roku, który w liczbach przedstawiła zastępczyni prezydenta Kielc, Bożena Szczypiór.

Bogdan Wenta przypomniał co udało się zrobić w minionym roku, trudnym, ponieważ jak wszyscy musieliśmy się zmagać z pandemią. Ale większość dużych inwestycji została rozpoczęta przez jego poprzednika.

- 2020 zostanie w pamięci jako szczególny, w którym zmagaliśmy się z pandemią covid-19, która zaburzyła rytm naszego życia, wpłynęła istotnie na funkcjonowanie samorząd. Musieliśmy się dostosować do nowych zasada funkcjonowania. Wstrzymano działalność na wielu polach – mówił. Wprowadziliśmy ulgi na przedsiębiorców. To odbiło się na dochodach miasta. Wpływy do budżetu spadły o 36 milionów złotych.

Dodał, że pandemia miała wpływ na tempo inwestycji. - Ale udało się je zakończyć. Jedną z tych inwestycji było oddanie do użytku zmodernizowanego dworca autobusowego – przypomniał prezydent. - Chcemy, aby komunikacja miejska stała się alternatywą dla innej komunikacji więc zmieniamy trasy linii autobusowych, rozkłady jazdy i powstają nowe przystanki. Udało się zakończyć rozbudowę ulicy Olszewskiego, co poprawiło dostępność KPT. Na ukończeniu jest przebudowa ulic Witosa i Zagnańskiej. Podpisałem porozumienie z marszałkiem województwa w sprawie budowy wschodniej obwodnicy Kielc. Nie zapominamy o programie „Peryferia”. Przystąpiliśmy do naprawiania wieloletnich zaniedbań. Remont przeszły już między innymi ulice Miła czy Rajtarska. Zleciliśmy przygotowanie 24 projektów podobnych przedsięwzięć, między innymi ulic Kleckiej, Łanowej, Młodej, Batalionów Chłopskich. Staramy się poprawiać stan infrastruktury sportowej. Odczuli to już uczniowie Szkoły Podstawowej 25.

Przypomniał, że wprowadzono Program leczenia bezpłodności in vitro, który przyniósł radość wielu rodzinom.

Prezydent zapowiedział działania, które mają poprawić jakość zieleni w mieście.

- Jeśli chcemy mieć zielone miasto musimy postawić na oś miasta czyli Silnicę i otoczenie. Dlaczego zaprosiliśmy wielu ekspertów i mieszkańców do dyskusji a potem ogłosimy ogólnopolski konkurs architektoniczny – mówił.

Dodał, że przed nami kolejna perspektywa unijna i dodatkowe fundusze uruchomione przez Unię do walki ze skutkami z pandemią. - Warto zbudować szeroką koalicje, która pozwoli wykorzystać te pieniądze. Chcemy je wykorzystać tak, aby mieszkańcy mogli odczuć wyższy komfort życia - zapowiedział. I na koniec wystąpienia poprosił radnych o udzielnie absolutorium.

Wspomniano też o sytuacji finansowej Korony Kielce, która zdaniem prezesa klubu, Łukasza Jabłońskiego poprawia się.
- Po raz pierwszy od kilkunastu lat sezon zakończy się zyskiem. Na 30 czerwca wyniesie on 12 tysięcy złotych. Będzie on nieduży, ale będzie. A ten sezon zakończymy bez bieżących zaległości a dług z poprzednich lat, który wynosił w ubiegłym roku 17 milionów złotych został zredukowany dzięki pracy i wyrzeczeniom do 8,6 miliona złotych – dodał.

Do dyskusji o stanie Kielc włączyli się także mieszkańcy. Do głosu zapisały się cztery osoby. Wszystkie chwaliły prace Bogdana Wenty i przekonywały, że zmienia Kielce na lepsze. Kielczanie kierowali słowa uznania pod adresem Kieleckiego Centrum Kultury i Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Paweł Jańczyk dziękował za program in vitro. - Blisko 30 kobiet jest już w ciąży, a 60 osób jest szczęśliwych, że będzie rodzicami, do tego trzeba doliczyć dziadków - mówił.

Za budowę ulicy Czachowskiego słowa wdzięczności przekazywał Wojciech Raczyński. - 20 lat czekaliśmy na nią, od poprzednich władz słyszeliśmy, że się nie da. Nikt nigdy tu nie przyjechał. U tego prezydenta byliśmy tylko raz, po miesiącu spotkał się z mieszkańcami i powiedział, „będziecie mieli ulicę” i prace już się zakończyły – mówił.

Głos w debacie zabierali też radni.

- Zacznę od pozytywów, choć znalezienie ich było trudne – mówił Marcin Stępniewski ( Klub PiS). - Zaliczyłbym do nich dokończenie inwestycji takich jak remont dworca autobusowego, CK Technik oraz uczestnictwo w budowie Głównego Urzędu Miar ale żadna z nich nie był autorskim działaniem ale kontynuacją działań poprzednich działań. To koniec pozytywów.

Z negatywów wskazał rosnące zadłużenie i wyludnianie się Kielc, bałagan czy zły stan dróg. - W 3 lata zadłużenie wzrosło o 212 milionów złotych, dziennie wzrasta o 200 tysięcy złotych – mówił Marcin Stępniewski. - Byłoby to zrozumiałe, gdyby rosły wydatki na inwestycje, ale one spadają z roku na rok. Przez 3 lata kielczanie nie usłyszeli, jaki jest plan na Kielce. Nie przeznaczona ani złotówki na tworzenie nowych terenów inwestycyjnych. Kolejna bolączka, na którą nie znalazł pan recepty to demografia. Ponad 4 tysiące mieszkańców Kielc wyprowadziło się z miasta w ciągu 2 lat. Nigdy tak nie spadała liczba kielczan jak za pana prezydentury. Wstyd mi za jakość dróg w Kielcach. Kolejny problem to brak panowania nad porządkiem w mieście. Jakość usług jest na skandalicznie niskim poziomie. Kielczanie nie wiedzą, kto rządzi miastem, ponieważ nie zabiera pan głosu na sesjach, nie udziela się w mediach. Jest pan najgorszym prezydentem.

- Tak dużo populizmu dawno nie słyszałem – komentował radny Jarosław Bukowski radny z Projektu Wspólne Kielce. - Głosuje się za ulgami dla przedsiębiorców a potem mówi się, że rośnie zadłużenie i braku inwestycji. Skąd te pieniądze brać?

Radny Bukowski chwalił miejskie placówki kultury za działalność w ubiegłym rok.

Krytyczne uwagi pod adresem Urzędu Miasta miała radna Anna Myślińska z KO. Wytykała brak miejscowych planów, które mogłyby powstrzymać deweloperów przed budową bloków w osiedlach domów jednorodzinnych. Wskazywała na potrzebę zatrudnienia miejskiego konserwatora zabytków.

O tym, że między prezydentem Kielc i PiS zawiązała się nieformalna koalicja świadczy ten głos.

- Bądźmy ambasadorami Kielc, nie krytykujmy tylko dla krytyki, która nic nie wnosi. Czy zagłosuję za wotum zaufania dla prezydenta? - mówił Piotr Kisiel (Klub PiS). - Czy wydarzyło się coś w 2021 roku, co determinuje, żeby głosować przeciw? Rok nie był łatwy i decyzja jak głosować też nie jest. W myśl zasady, że nie stać nas na konflikty i nieporozumienia. Mój głos dzisiaj będzie za „za”, za miastem Kielce.

Radny Michał Braun ( KO) wyliczał plusy prezydentury Bogdana Wenty w minionym roku. Wymienił wprowadzenie bonu żłobkowego, z którego korzysta 63 dzieci, zwiększenie liczby miejsc w przedszkolach, rekordowy Budżet Obywatelski i prowadzenie do niego inwestycji zielnych. Chwalił też prace Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- jest jeszcze wiele spraw, o które musimy walczyć. Nie może tak być, że prezes Wodociągów Kieleckich, który podnosi ceny wody zarabia pół miliona rocznie - dodał. - Kielecka Rada Biznesu spotkała się tylko trzy razy z przedsiębiorcami. Rozpadła się Rada Kobiet. Młodzieżowa Rada Miasta spotkała się tylko trzy razy. Mamy problem ze śmieciami. Miała na niego wpływ pandemia, ale nie można zapominać o ustawach krajowych, które utrudniają egzekucję kart od firmy odbierającej odpady. Szkodliwa była uchwała o darmowym parkowaniu przez 45 minut, nic pozytywnego nie wniosła, tylko straty. Program Peryferia miałem wpisany jako minus, ale prezydent przekonał mnie do zmiany zdania mówiąc o planowanych inwestycjach w jego ramach.

Kamili Suchański z Bezpartyjnych i Niezależnych skrytykował pracę prezydenta Kielc na każdym polu.
- W swoim wystąpieniu odmienił pan słowo pandemia przez wszystkie przypadki, ale nie można tym faktem tłumaczyć braku decyzji, opieszałości czy bezczynności - mówił. - Czas pandemii był wielkim testem przywództwa. Niektórzy zamknęli się gabinetach i czekali. I pan był w tej grupie. Na drugim biegunie była grupa włodarzy, która stawiła czoła tej sytuacji. Na przykład Ostrowiec w tym czasie spłacił całe zadłużenie. W listopadzie, kiedy zmarło dwa razy tle osób co rok wcześniej wprowadził pan podwyżkę opłat na Cmentarzu Komunalnym. Zła i bezduszna decyzja. Wystąpił pan o podwyżkę opłat za śmieci. Zgodził się pan na zapisy w strategii województwa, które marginalizują Kielce. Przeznaczymy nasze pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego na inwestycje, które powinny dostać centralne finansowanie, w efekcie zabraknie funduszy na remonty dróg czy tworzenie terenów inwestycyjnych. Ulice i chodniki są w totalnej rozsypce. Na peryferiach obowiązują standardy jak ze średniowiecza. Nadal szwankuje system obsługi mieszkańców w Wydziale Komunikacji. Dlaczego tyle kielczan opuszcza miasto? Brak jest wizji rozwoju. Kielce są niczym jeździec bez głowy.