- My jesteśmy gotowi na sprzedaż – mówi Tadeusz Sayor, wiceprezydent Kielc, odpowiedzialny za finalizację transakcji z senegalskim inwestorem i reprezentującym ją Peterem Kalubą. – Treść umowy jest wynegocjowana, wszystkie zasady współpracy są już ustalone, więc czekamy teraz na podpisanie umowy i na pieniądze. Strona senegalska ma wpłacić milion złotych, a w kolejnym wyznaczonym terminie 1 milion 550 tysięcy. To pan Kaluba mówił dwa tygodnie temu, że w ciągu dwóch tygodni wszystko powinno być sfinalizowane. Czekamy, sama dobra wola nie wystarczy – dodaje prezydent Sayor.
- Ja mówiłem, że do podpisania umowy może dojść w ciągu dwóch tygodni, a mogą to być trzy, cztery tygodnie. Sezon piłkarski już się rozpoczął, więc to i tak nie ma już większego znaczenia kiedy będzie finał transakcji. Wszystkie potrzebne dokumenty przegląda i analizuje teraz nasz prawnik. Jesteśmy coraz bliżej zamknięcia transakcji – przyznał Peter Kaluba, reprezentujący senegalskiego inwestora w negocjacjach.
Zanim nastąpi zmiana właściciela, umowa musi zostać przedstawiona poprzedniemu właścicielowi - Krzysztofowi Klickiemu, który wciągu 7 dni będzie musiał zdecydować czy skorzystać z prawa pierwokupu, czy nie. Jeśli z prawa pierwokupu nie skorzysta, to umowa wejdzie w życie.
Kaluba, który postrzegany jest jako potencjalny prezes Korony po przejęciu jej przez Senegalczyków, na razie nie chce wypowiadać się o klubie.
- Nie jestem do tego upoważniony, więc nie komentuję transferów i tego co dzieje się Koronie. W piątek drużyna gra mecz z Pogonią w Szczecinie. Będę jej oczywiście gorąco kibicował, by zdobyła trzy punkty – dodaje Kaluba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?