Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próba oszustwa w Kielcach. Telefon omal nie pozbawił starszej pani oszczędności. I to telefon ją przed tym uchronił

Sylwia Bławat
Sylwia Bławat
30 tysięcy złotych zamierzała przekazać obcemu człowiekowi 82-letnia mieszkanka Kielc wierząc, że to policjant, który zabezpieczy jej oszczędności. Życzliwość przedmiotów martwych sprawiła, że do tego nie doszło.

Próba oszustwa w Kielcach. Co uchroniło kielczankę przed stratą 30 tysięcy?

We wtorek do 82-letniej kielczanki zadzwonił najpierw człowiek podający się za pracownika poczty. Mówił, że o 17 przyjdzie do niej listonosz z listem poleconym. Niebawem telefon zadzwonił ponownie.

- Tym razem człowiek podający się za pracownika policji mówił, że poprzedni telefon to oszustwo, ktoś dybie na oszczędności starszej pani, więc kobieta musi je wypłacić i czekać na instrukcje, które będą przekazywane co 30 minut – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

82-latka wykonała polecenie. Poszła do banku, wypłaciła 30 tysięcy złotych, wróciła do domu i czekała na instrukcje.

- Oczekiwanie się przedłużało, a telefon nie dzwonił. Wtedy pojawiła się refleksja, że może to próba oszustwa. Kobieta powiadomiła policję – dodaje policjantka.

Telefon od oszustów nie zadzwonił, bo okazało się, że po rozmowie z „policjantem”, starsza pani źle odłożyła słuchawkę. I choćby przestępca dwoił się i troił, nie był w stanie skontaktować się ze swoją ofiarą.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto