- Podstawowy poziom z angielskiego był zbyt prosty. Mam nadzieję, że rozszerzony będzie trochę bardziej skomplikowany - oceniał testy w przerwie próbnej matury Tomek Konieczny z I Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach. Wczoraj uczniowie trzecich klas liceów zdawali angielski, dziś do próby przystępują ci, którzy wybrali niemiecki.
Próbna matura jest prowadzona w różny sposób, najczęściej tak, jak normalny egzamin. W II LO imienia Jana Śniadeckiego - uczniowie piszą ją w ramach lekcji, mają też możliwość prosić o wyjaśnienie swoich nauczycieli.
Zdaniem młodzieży, nowa matura jest prostsza od tradycyjnej. Dyrektorzy obawiają się, ale problemów organizacyjnych przy prawdziwej maturze, zwłaszcza w części ustnej. - Pomysłodawcy tego egzaminu nie do końca zdają sobie sprawę ze szkolnych realiów. Matura jest bardzo rozciągnięta w czasie. Przez dwa tygodnie wszyscy poloniści będą w komisjach. Kto w tym czasie ma prowadzić lekcje z resztą klas? - pytają.
- Taka sama sytuacja będzie z nauczycielami angielskiego. W mojej szkole ten przedmiot wybrało ponad 300 uczniów - zauważa Małgorzata Jóźwiak, dyrektor I LO w Kielcach.
Próbne egzaminy potrwają do 6 grudnia. Jutro rosyjski, hiszpański, portugalski, w piątek francuski, w przyszłym tygodniu język grecki i kultura antyczna, wiedza o społeczeństwie, wiedza o tańcu, geografia, łacina, fizyka i astronomia, historia, historia muzyki. W trzecim tygodniu egzaminy kończy matematyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?