Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces dyrektorki Powiatowego Urzedu Pracy w Kielcach. Sąd ujawnił zapisy rozmów telefonicznych

elzem
Kurs za dwie butelki wódki i koperty przekazywane pod stołem – sąd ujawnił zapisy rozmów telefonicznych pomiędzy oskarżonymi w procesie, gdzie zarzuty przyjęcia łapówki usłyszała dyrektor urzędu pracy. Wraz z nią na ławie oskarżonych zasiada dwóch braci – biznesmenów i znajoma jednego z mężczyzn.

Podczas środowej rozprawy w procesie, który toczy się przed Sądem Rejonowym w Kielcach wyjaśnienia składała jedna z oskarżonych – kobieta, która – według aktu oskarżenia – miała zapłacić 100 złotych za pozytywne załatwienie kursu dla bezrobotnych przez Hieronima Ł. także zasiadającego na ławie oskarżonych. Mężczyzna miał powoływać się na wpływy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach. Z wyjaśnień oskarżonej wynikało, że od lat dobrze zna się z Hieronimem Ł. Pomagała w karczmie należącej do mężczyzny, spotykali się prywatnie.

„Szczelipica” z wielkim sercem

– On ma serce wielkie jak Kielce. U nas na wsi na ludzie takich jak on mówi się, że to „szczelipica” – zanim pomyśli to coś powie – tłumaczyła oskarżona. W sierpniu 2015 roku kobieta złożyła wniosek o kurs na przedstawiciela handlowego i na prawo jazdy do Powiatowego Urzędu Pracy. Na początku września, jak twierdzi, wciąż nie dostała odpowiedzi na to czy zakwalifikowała się na kurs. Wtedy właśnie miała wykonać telefon do swojego dobrego znajomego Hieronima Ł. – Wiedziałam, że on jedzie do Kielc i często brał do siebie do pracy osoby ze stażu. Poprosiłam go więc, żeby się tylko dowiedział jak wygląda moja sprawa, czy się zakwalifikowałam – tłumaczyła Janina M. w sądzie. Dodawała, że nie zna osobiście oskarżonej Małgorzaty S. dyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy.
W rozmowie mężczyzna w żartach miał powiedzieć, że za sprawdzenie informacji o kursie kobieta będzie mu winna dwie butelki określonego gatunku wódki. – Powiedział, że wypijemy ją razem. Nie mogłam wtedy do niego przyjść, więc w kolejnej rozmowie powiedziałam, że dam mu 100 złotych i niech on kupi za to tą wódkę – zaznaczała oskarżona.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Układy i znajomości

Sąd przytoczył na rozprawie zapisy rozmów telefonicznych pomiędzy Janiną M. a oskarżonym Hieronimem Ł. Z zapisu wynika, że oskarżona prosiła o pomoc Hieronima Ł. gdyż wiedziała, że ma on „znajomości” i „układy” w urzędzie pracy. Sąd ujawnił także rozmowy pomiędzy oskarżonym Hieronimem Ł. a Małgorzata S., w której oskarżony pyta się o sprawę przedłużenia stażu prawdopodobnie pracownicy. Pani dyrektor mówiła, że maksymalny czas stażu został wyczerpany, ale są inne możliwości stażowe. Oboje umawiają się na konkretny dzień, w którym oskarżony ma pojawić się w biurze dyrektorki. Sąd przytoczył także zapis rozmowy pomiędzy oskarżonym Hieronimem Ł. a jego bratem Grzegorzem, panowie umawiali się na wizytę do dyrektorki PUP-u i zastanawiali się ile pieniędzy powinni przekazać w kopercie dla Małgorzaty S. Miała to być forma pomocy w kampanii wyborczej do senatu, ale i zapewnienie sobie przychylności pani dyrektor. – Trzeba jej pomóc, ważne, żeby nie przekazywać na konto, bo to pójdzie wtedy do Warszawy. Trzeba dać do ręki, pod stołem. Ona mówiła nam, że z nią tutaj nie mamy źle, a będziemy mieli jeszcze lepiej – tłumaczył w rozmowie jeden z braci. Oskarżony Hieronim Ł. miał dać w kopercie dwa tysiące złotych, jego brat zastanawiał się nad tym, aby dołożyć tysiąc od siebie. Z akt sprawy wynika, że ostatecznie Małgorzata S. otrzymała od braci 3,5 tysiąca złotych.

Przypomnijmy. 57-letnia Małgorzata S. jest oskarżona o przyjęcie w związku z pełnioną funkcją publiczną korzyści w kwocie 3,5 tysięcy złotych w zamian za zawarcie umów na zorganizowanie stażu dla ustalonej osoby w firmie wręczających korzyść oraz przychylne nastawienie w przyszłości do składanych przez nich w PUP w Kielcach wniosków. Wraz z nią na ławie oskarżonych zasiada dwóch mężczyzn, którzy –według aktu oskarżenia - mieli korumpować Małgorzatę S. Obaj nie przyznają się do winy. Dodatkowo Hieronim Ł. miał za 100 złotych obiecać pośrednictwo w załatwieniu stażu dla Janiny M.

ZOBACZ TAKŻE:
Kaczyński i Szydło podsumowali 2-lecie rządu PiS

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie