Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces kiboli przed Sądem Rejonowym w Kielcach wciąż nie ruszył

Paweł WIĘCEK
Wciąż nie może ruszyć proces pięciu kiboli oskarżonych o udział w ataku na uczestników turnieju piłkarskiego zorganizowanego w lutym 2009 roku w Kielcach przez kibiców Korony. - Koniec żartów! Porządek procesowy ma być! - grzmiał w środę sędzia.

Przypomnijmy. 21 lutego 2009 roku na turniej, zorganizowany w hali jednego z kieleckich liceów przez stowarzyszenie kibiców Korony Kielce wdarła się grupa około stu pseudokibiców Legii Warszawa, Zagłębia Sosnowiec, Pogoni Siedlce, Orląt Łuków i Olimpii Elbląg. Z ustaleń prokuratury wynika, że podjechali przed halę samochodami, wtargnęli do środka, rozpylili gaśnice, a później bili na oślep. W efekcie kielczanie stracili 6 flag, a jeden z nich został ranny. O udział w rozboju prokuratura oskarżyła 13 mężczyzn w wieku od 20 do 33 lat. Ich proces miał ruszyć w kwietniu 2010 roku. Nie udało się go jednak rozpocząć przez dziesięć miesięcy, bo za każdym razem do Sądu Rejonowego w Kielcach nie stawiali się wszyscy oskarżeni. W lutym 2011 roku - podczas dziesiątej próby - na rozprawę przybyło ośmiu mężczyzn i sąd zdecydował, że będą sądzeni osobno. Proces pozostałych pięciu mężczyzn miał się rozpocząć 25 marca 2011 roku, jednak do sądu przyszli tylko czterej oskarżeni. Obrońca nieobecnego mężczyzny poinformowała, że ma on kłopoty zdrowotne i miał przesłać do sądu zwolnienie lekarskie. Sąd odroczył rozprawę do 1 czerwca.

W środę w sądzie znów brakło tego samego oskarżonego. Jego obrońca oświadczył, że mężczyzna we wtorek, na dzień przed rozprawą, faksem nadesłał zwolnienie lekarskie. Jak wynikało z dokumentu, nie mógł się stawić z powodu silnego bólu kręgosłupa. - Czy to są kpiny!? Na dzień przed rozprawą przysyłać takie hieroglify i bazgroły? Nie wiem, czy to dotyczy oskarżonego. Cierpliwość sądu kończy się dosyć szybko - grzmiał przewodniczący sędzia Kamil Czyżewski.

Prokurator zawnioskował o przebadanie oskarżonego przez biegłego lekarza. - Należy sprawdzić, czy może brać udział w czynnościach procesowych, ewentualnie wyłączyć jego sprawę do odrębnego postępowania - zaznaczył.

Do tej propozycji negatywnie odniósł się obrońca jednego z oskarżonych (mężczyzna pracuje i studiuje w Irlandii, skąd przylatuje na każdą rozprawę). - Wyłączenie może doprowadzić do sytuacji, że na kolejnym terminie okaże się, że mamy do czynienia z nieobecnością kolejnego oskarżonego - zauważył.

Sędzia Czyżewski postanowił odroczyć rozprawę bez wskazania terminu kolejnej. - Dziwne przekonanie targa przewodniczącym, że wyznaczenie terminu skutkowałoby przedłożeniem zwolnienia lekarskiego przez oskarżonego na dzień przed rozprawą - powiedział. Zarządził także dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który oceni stan zdrowia oskarżonego. - Jeżeli nie stawi się następnym razem, od razu areszt. Koniec żartów. Porządek procesowy ma być. Jeśli jest chory, być może będzie wyłączenie - zaznaczył sędzia Czyżewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie