Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projektantka kontra gmina. Pierwsza rozprawa o wizualizację

Marcin JAROSZ [email protected]
We wtorek, 7 marca, w Sądzie Rejonowym w Staszowie odbędzie się pierwsza rozprawa przeciwko gminie Staszów.
We wtorek, 7 marca, w Sądzie Rejonowym w Staszowie odbędzie się pierwsza rozprawa przeciwko gminie Staszów. fot. Marcin Jarosz
Budynek choć pięknej urody, w rzeczywistości nie istnieje. Ale pieniądze, jakich oczekuje wykonawca wizji architektonicznej, są jak najbardziej realne. We wtorek pierwsza rozprawa przeciwko gminie Staszów za głośną koncepcję Staszowskiego Ośrodka Kultury.

Była umowa, czy jej nie było?. Złamano prawo autorskie? Między innymi na te pytania będzie musiał odpowiedzieć Sąd Rejonowy w Staszowie, który we wtorek, 7 marca, będzie zajmował się sprawą głośnej koncepcji Staszowskiego Ośrodka Kultury, która była hitem w wyścigu o fotel burmistrza Staszowa, w wyborach samorządowych w 2010 roku.

MARZENIA (NIE) DO SPEŁNIENIA

Chodzi o wizję architektoniczną przyszłej siedziby Staszowskiego Ośrodka Kultury. Wykonano ją kilkanaście miesięcy temu. Autorce nie zapłacono. Dziś domaga się odszkodowania.
(fot. archiwum)

Projekt od samego początku wzbudził gorącą dyskusję, a wokół śmiałej wizji do dziś toczy się spór. Jedno jest pewne, takiego obiektu nie powstydziłoby się żadne miasto, a dla Staszowa mogłoby się stać centrum wielu spotkań z kulturą i sztuką na przeróżnych poziomach. Dość powiedzieć, że w stolicy powiatu funkcjonowałoby kino, muzeum, galeria czy teatr lalkowy. Do tego pracownie, studio muzyczne i radio, hotel z podziemnym garażem. Wszystko wedle wizji proekologiczne i pełne najnowocześniejszych rozwiązań.
Dziś jednak te piękne marzenia są dowodem w sprawie przeciwko gminie Staszów, od której autorka żąda zapłaty za swoje dzieło. O jakie pieniądze chodzi? Dziś jest to ponad 60 tysięcy złotych, których Anna Maląg domaga się od gminy. Fiaskiem zakończyły się próby ugody, dlatego koncepcja zajmie się sąd.

AUTORKA WYKONAŁA DZIEŁO. PIENIĘDZY NIE DOSTAŁA. TERAZ CHCE ODSZKODOWANIA

Gmina nie poczuwa się do brania odpowiedzialności za "zamówienia" realizowane przez poprzedniego włodarza Andrzeja I. Co więcej, nowa władza zawiadomiła prokuraturę, o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego burmistrza, w związku z podejmowaniem działań bez uprawnień ze strony rady miejskiej. Prokuratura po kilku miesiącach postawiła Andrzejowi I., zarzut działania na szkodę gminy, wnosząc o warunkowe umorzenie. Sąd na wniosek gminy Staszów nie zdecydował się na umorzenie, więc sprawa wyjaśni się na sali sądowej.

NA "GĘBĘ" TEŻ SIĘ LICZY? O TYM ZDECYDUJE SĄD

Zanim jednak to nastąpi gmina musi martwić się o najbliższą rozprawę. Czym bronią się urzędnicy przed zarzutami autorki projektu? Między innymi tym, że nie ma w urzędzie żadnych dokumentów, które formalnie zobowiązywałyby do zapłacenia za koncepcję. Czy to wystarczy? Sprawa wydaje się być ciekawa, bo autorka powołuje się jednak na tak zwaną umowę ustną, która jak twierdzi była poprzedzona licznymi konsultacjami oraz faktem szerokiego wykorzystania koncepcji podczas kampanii wyborczej. Pierwsza rozprawa w sądzie rejonowym w Staszowie odbędzie się we wtorek 6 marca. Początek o godzinie 11.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie