Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest mieszkańców przed Urzędem Miasta w Kielcach. Bronią Karczówkę przed zabudową, chcą głosów radnych. Zobacz zdjęcia i wideo

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Wideo
od 16 lat
„Chcemy widzieć jeże, nie betonowe ściany”, „Nie chcemy kolejnej zabudowy Karczówki” - krzyczeli mieszkańcy Podkarczówki w Kielcach przed Urzędem Miasta w Kielcach w czwartek, 17 lutego. W ten sposób chcą przekonać radnych, którzy obradują na sesji, aby zdecydowali się zablokować zabudowę Karczówki.

Mieszkańcy Kielc protestują, domagają się ochrony Karczówki przed zabudową

Mieszkańcy tak, jak zapowiadali zebrali się w czwartek przed Urzędem Miasta na Rynku w Kielcach przed rozpoczęcie sesji Rady Miasta, aby protestować. Radni mają zagłosować nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla południowego stoku Karczówki w rejonie ulicy Świętej Barbary. Zatwierdzenie tego planu pozwoli powstrzymać niekontrolowaną zabudowę w tym obszarze i zachować zielone tereny. Radni są podzielni w tej sprawie, część popiera starania mieszkańców, ale część stoi po stronie właścicieli działek, którzy chcą postawić domy na swoich działkach.

OGLĄDAJ: Wiele kontrowersyjnych uchwał na sesji Rady Miasta w Kielcach w czwartek, 17 lutego. Czy radni je podejmą? Oglądaj transmisję od godziny 9

Mieszkańcy są zaskoczeni takim obrotem sprawy, ponieważ w ubiegłym roku, gdy pojawił się wniosek inwestorów o warunki zabudowy dla tego obszaru, radni jednogłośnie zdecydowali o szybkim przygotowaniu planu, który pozwoli zachować zielone tereny przy Karczówce.

„Słuchajmy ekspertów, nie laików”, „Nie likwidujmy terenów zielonych dla dobra i zysku kilku osób” krzyczeli mieszkańcy przed 9 rano. Zaopatrzyli się też w transparenty z hasłami broniącymi Karczówkę przed zabudową. Zamierzają protestować przez kilka godzin, do czasu głosowania nad uchwałą dotyczącą planu miejscowego dla Karczówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto