Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca w Starachowicach mogą wkrótce przestać istnieć, ponieważ nie otrzymały pieniędzy od Narodowego Funduszu Zdrowia. W poniedziałek przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim zebrali się pracownicy oraz pacjenci lecznicy. Mieli ze sobą transparenty z napisami „żądamy kontraktu dla Kliniki Serca” oraz „Gdzie są nasze pieniądze?”.
„Tutaj czujemy się jak w domu”
Obrońcy starachowickiej lecznicy powtarzali, że chcą aby wyszła do nich pani wojewoda, Agata Wojtyszek. Ostatecznie, delegacja składająca się z pracowników została zaproszona do urzędu ale okazało się, że nie ma w nim ani wojewody ani nawet zastępcy. - Przyjmie państwa dyrektor generalny - wyjaśnił przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego, który wyszedł do protestujących.
Jaka będzie przyszłość starachowickiej kliniki na razie nie wiadomo, ale jak podkreślali protestujący wiadomo, jaka była jej przeszłość.
- Ta klinika mnie uzdrowiła - podkreślał 82 -letni pan Józef. Mężczyzna zaznaczał, że leczy się w tym szpitalu od dziesięciu lat i może opisać go tylko i wyłącznie w samych superlatywach.
- W swoim życiu przebywałem w różnych szpitalach i żaden nie umywa się do tego w Starachowicach. Tutaj pracownicy dają z siebie wszystko. Mam założony rozrusznik serca, cztery stenty i żyję dzięki Polsko - Amerykańskiej Klinice Serca w Starachowicach. Będę walczył o tę placówkę z całych sił - zaznaczał pan Józef.
Podobne zdanie ma 82 - letni Mirosław Jakubiak. - Jestem kielczaninem ale razem z żona leczę się w Starachowicach. Tutaj czuję się jak w domu, a pracownicy są dla mnie jak rodzina - zaznaczał pan Mirosław.
„To zagrywka polityczna”
W obronie lecznicy otwarcie wystąpili też jej pracownicy.
- Pacjenci chcą się leczyć, my chcemy pracować - zaznaczała pielęgniarka Joanna Kasprzyk. - To jest zagrywka polityczna - doda jej koleżanka, pani Jolanta.
Pracownicy lecznicy zapowiedzieli, że dziś o godzinie 18 odbędzie się jeszcze większy protest, tym razem pod lecznicą w Starachowicach.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?