Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. Kogo prezydent Marek Materek złapał na gorącym uczynku?

(sts)
Oto w całości treść zapisu z profilu prezydenta Marka Materka na Facebooku oraz wykonane przez niego zdjęcia.

"Protest w MZK a lokalna polityka, czyli skąd się wzięło hasło: "Marek Materek = zła zmiana"...

Takie właśnie dopiski na komunikatach MZK robił w sobotę, 11 sierpnia, działacz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Pech chciał, że z ciekawości zatrzymałem się zobaczyć, co tym razem wypisuje. Przykre, że protest kierowców wykorzystywany jest do robienia polityki.

Postulaty kierowców rozumiem - powinni zarabiać więcej. Robię wszystko, by tak się stało. Nie rozumiem terminu protestu, ponieważ nastąpił on po tym, jak dwukrotnie w tym roku podniesione zostały wynagrodzenia i zapowiedziane zostało, że kolejne podwyżki szykujemy po połączeniu spółek i uzyskaniu z tego tytułu oszczędności.

Wierzyłem, że jest to oddolna inicjatywa kierowców. Teraz jednak zaczynam się zastanawiać, czy ktoś protestu nie inspirował i celowo nie wprowadził w błąd pracowników MZK.

Skąd takie przypuszczenia? Kilka haseł, które usłyszałem:
1. miasto dostało środki unijne, żeby ich nie stracić, prezydent zrobi wszystko,
2. wybory za chwilę, czego się nie zażąda, tego się dostanie.

Wyjaśniam:
1. środki unijne nie przepadną. Niezależnie od tego, czy MZK będzie wykonywało usługi dla miasta, czy zrobi to inna firma wybrana w przetargu, mamy do wykorzystania określone fundusze, pozyskane przez Miasto;

2. Decyzje, jakie podejmuję, są niezależne od skutków politycznych. Jeśli wiem, że coś jest możliwe do realizacji, robię to, jeśli nie, uczciwie o tym informuję.

Protest w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. Kogo prezydent Marek Materek złapał na gorącym uczynku?

MZK ubiegły rok zamknął delikatnie na plusie po raz pierwszy od wielu lat. Ten rok zapowiadał się bardzo dobrze, co pozwoliło na dokonanie podwyżek dla pracowników i szykowanie wypłat w postaci premii.

MZK, które przez lata przynosiło straty, w każdym miesiącu tego roku wykazywało zysk. Przez kilka dni protestu „przepuszczono” połowę zysku wypracowanego przez I półrocze. Zysku, który miał być przeznaczony na premie dla pracowników firmy. Kolejne dni zdecydują o przyszłości przedsiębiorstwa. Firmy, która na początku kadencji nadawała się jedynie do likwidacji, bo zobowiązania znacznie przekraczały wartość majątku. Ogromnym wysiłkiem załogi i Miasta udało się ustabilizować sytuację w firmie. Wszystko to może zostać zaprzepaszczone w bardzo krótkim okresie. Żałuję, że byłemu prezydentowi, który od lat współpracuje z Panem robiącym dopiski na komunikatach, nie udało się uzdrowić MZK i zapewnić załodze godnych zarobków. Dziś nie musielibyśmy dyskutować o tak żenująco niskich płacach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie