Magistraccy urzędnicy nie rezygnują z akcji wyłapywania lokatorów podnajmujących "na lewo" należące do gminy Kielce lokale. Po pierwszej publikacji "Echa Dnia" na ten temat, która miała miejsce zaledwie kilka dni temu, sprawdzono pięć kolejnych mieszkań, ujawniono nieprawidłowości i lokale te zostaną zwrócone miastu i posłużą naprawdę potrzebującym.
Pisaliśmy, że urzędnicy i pracownicy administracji podszywają się pod osoby poszukujące mieszkania i w ten sposób wyłapują przypadki podnajmu. Do trzech lokali odzyskanych w ten sposób w ostatnich tygodniach, po artykule w naszej gazecie doszło pięć następnych.
- Takie nielegalne podnajmy zgłaszają nam lokatorzy, wspólnoty mieszkaniowe. Pomogły też apele, aby ludzie szukający lokum do wynajęcia sprawdzali u nas, czy nie są przypadkiem naciągani - objaśnia Andrzej Kędra, dyrektor Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Administracji Budowlanej Urzędu Miasta w Kielcach. - W ostatnich dniach skontrolowaliśmy i stwierdziliśmy "dziki" podnajem w budynkach przy ulicach: Grunwaldzkiej, Planty, Warszawskiej, Skrajnej. Tych akcji nie zaprzestaniemy. W najbliższym czasie chcemy skontrolować wraz z pracownikami Grupy Zarządzania Nieruchomościami cały blok komunalny.
W niektórych przypadkach odzyskanie lokali może niestety trochę potrwać. - Mam nadzieję jednak, że ich najemcy zdają sobie sprawę z faktu, iż w sądzie nie mają najmniejszych szans na wygraną, nie będą się chcieli narażać na koszty i oddadzą nam mieszkania dobrowolnie - mówi dyrektor Kędra.
Na osiem lokali, które po prowokacjach wrócą do gminy, przydziały otrzymają osoby z listy oczekujących na mieszkania komunalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
