W czwartek około godziny 23 dyżurny obserwujący, co rejestrują kamery pińczowskiego monitoringu, zwrócił uwagę na dziwnie zachowującego się młodziana w parku. Człowiek ów paradował przed kamerą z butelką piwa. A że picie alkoholu w miejscu publicznym to wykroczenie, na miejsce pojechał patrol.
- Okazało się, że piątka młodych ludzi postanowiła sprawdzić, czy kamery monitoringu działają i czy ktoś obserwuje, co rejestrują – opowiada Damian Stefaniec, rzecznik prasowy pińczowskiej policji.
22-latek, którego dyżurny zobaczył na monitoringu z piwem, musiał zapłacić mandat wysokości stu złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?