Przedszkolaki z Kielc pięknie kolędowały. W nieco innej scenerii, ale jak zawsze radosne i pomysłowe (DUŻO ZDJĘĆ)

To już tradycja, że przed Świętami Bożego Narodzenia dyrekcja i grono pedagogiczne kieleckiego przedszkola numer 27 wraz z podopiecznymi zapraszają wszystkich do kościoła pod wezwaniem świętego Franciszka na wyjątkowe, teatralne jasełka. Do świątyni przychodzą rodzice, dziadkowie i znajomi małych aktorów, by podziwiać występ i wspólnie kolędować. W tym roku pandemia pokrzyżowała te plany, ale jasełka i tak się odbyły, tyle że nie w obecności widzów, a kamery, która zarejestrowała popis aktorski przedszkolaków.

„Gospodarzem” zabawy była przedszkolna zerówka, która z pomocą swoich wychowawczyń – Marioli Golc i Małgorzaty Zapały, przedstawiła historię narodzin Jezusa wcielając się w gwiazdki i postaci z szopki. Na sali gimnastycznej, w starannie przygotowanej scenografii i w dobranych kostiumach dzieci między innymi za pomocą kolęd opowiedziały, skąd wzięły się początki najpiękniejszego ze świąt – Bożego Narodzenia. Zabrzmiały kolędy: „Wesołą nowinę bracia słuchajcie”, „Lulajże Jezuniu” czy „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, były też opowieści o wigilijnych tradycjach – rodzinnej wieczerzy, dzieleniu się opłatkiem, dodatkowym nakryciu dla niespodziewanego gościa, prezentach pod choinką.

W program artystyczny włączyły się też młodsze przedszkolaki. Dzieci z grupy pierwszej pięknie zaśpiewały pastorałkę „Spojrzały aniołki”, grupa druga wykonała kolędę „Wśród nocnej ciszy”, a grupa trzecia – „Przybieżeli do Betlejem pasterze”. Największą frajdę sprawiło przedszkolakom odśpiewanie skocznej „Pastorałki od serca do ucha” i granie na skrzypcach wykonanych przez wolontariusza z Madagaskaru, pana Salima.

Tradycyjnie przedświąteczne spotkanie jasełkowe w Integracyjnym Przedszkolu Samorządowym numer 27 zakończyły ciepłe bożonarodzeniowe życzenia od dyrektor placówki – Anity Wiączek, która życzyła swoim podopiecznym i ich bliskim zdrowia i rodzinnej atmosfery przy wigilijnym stole.