Przegrana inauguracja KSZO w Zabrzu (relacja, zdjęcia z meczu, video)

Trenerzy po meczu

Trenerzy po meczu

Robert Kasperczyk, trener KSZO Ostrowiec: - Gratuluję Górnikowi udanej inauguracji. Przegraliśmy przez fatalnych kilkanaście minut pierwszej połowy. Kontrolowaliśmy grę, strzeliliśmy gola, mieliśmy szansę na kolejną bramkę. Jednak jeśli popełnia się szkolne błędy przeciwko takiemu przeciwnikowi, to innego wyniku nie mogło być.

Ryszard Komornicki, trener Górnika Zabrze: - Było to ważne spotkanie dla nas, żeby piłkarze się odblokowali, ponieważ mecze sparingowe nam nie wychodziły. Napięcie było duże przed meczem. W pierwszych minutach KSZO nas zaskoczył. Ale potem udało nam się strzelić dwa gole i w drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz.

Od pierwszych minut piłkarze KSZO nacierali na bramkę, bronioną przez Sebastiana Nowaka. Już w pierwszej minucie Krystian Kanarski strzałem z dystansu próbował pokonać golkipera gospodarzy, jednak strzał był niecelny. Kolejne minuty należały do innego zawodnika ostrowieckiego KSZO - Huberta Robaszka. W 5 minucie próbował on pokonać strzałem z linii końcowej boiska Sebastiana Nowaka, lecz ten pewnie interweniował. Na kolejną sytuację ostrowieckiego obrońcy nie trzeba było długo czekać. Robaszek dostał podanie ze środka boiska od Piotra Wtorka, niestety, w momencie przyjęcia piłki obrońca KSZO znajdował się na pozycji spalonej. W 18 minucie spotkania, po nieudanej interwencji obrońców Górnika, piłka spadła na dziewiąty metr pola karnego, wtedy silnym strzałem Robaszek, który w poprzednich sytuacjach nie miał szczęścia, posłał piłkę do bramki gospodarzy.

KSZO ZWOLNIŁ TEMPO

KSZO Ostrowiec, po bardzo dobrym początku spotkania, w drugiej części pierwszej połowy oddal inicjatywę zespołowi gospodarzy. W 35 minucie spotkania kibice Górnika domagali się rzutu karnego po faulu na jednym z piłkarzy Górnika, sędzia jednak nie widział przewinienia w tej sytuacji. Już minutę później wrzutka w pole bramkowe, bramkarz Waldemar Sotnicki minął się z piłką i do pustej bramki piłkę głową skierował Dawid Jarka.

Film z meczu:

Górnik Zabrze - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1
przez echodniaeu

DRUGA POŁOWA POD DYKTANDO GOSPODARZY

Druga połowa meczu w Zabrzu toczyła się już tylko w jednym kierunku. Piłkarze Górnika z każdą akcją stwarzali coraz większe zagrożenie pod bramką Waldemara Sotnickiego, który w poniedziałkowym meczu mylił się kilka razy.

W końcówce meczu zawodnicy KSZO byli cofnięci całym zespołem na swoją połowę, broniąc i tak niekorzystnego dla nich wyniku. Górnik do ostatniej minuty spotkania starał się podwyższyć rezultat. Wynik jednak nie uległ już zmianie i podopieczni Ryszarda Komornickiego wywalczyli komplet punktów.