Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerwa piłkarza ręcznego PGE VIVE Kielce Luki Cindricia dłuższa niż się spodziewano

Paweł Kotwica
Krzysztof Krogulec
Przerwa w grze piłkarza ręcznego PGE VIVE Kielce, Luki Cindricia, może być dłuższa, niż się początkowo spodziewano. Chorwat ma prawdopodobnie naderwany mięsień łydki i może pauzować nawet do końca września.

Luka Cindrić trafił do Kielc kilka tygodni temu z macedońskiego Vardaru Skopje. Miał zastąpić w kieleckim zespole kończącego karierę i obejmującego posadę drugiego trenera PGE VIVE Urosa Zormana. Wkrótce okazało się, że z zespołu mistrza Polski odchodzi kolejny środkowy rozgrywający, Dean Bombac, który postanowił wrócić do węgierskiego MOL-Pick Szeged. Jakby tego było mało, na urlopie mocno uszkodził sobie palec dłoni Mariusz Jurkiewicz, który może grać na środku rozegrania. "Kaczka" przeszedł trzy zabiegi czyszczenia rany i o mały włos nie stracił części palca z powodu zakażenia. Jego powrót na boisko w ciągu kilku miesięcy będzie niemożliwy.

Cindrić przed wyjazdem na krótkie zgrupowanie do Kalisza skręcił kostkę. Mimo to zagrał w turnieju Szczypiorno Cup, sparingu z niemieckim HC Erlangen i turnieju Dniepr Cup w Zaporożu. Po powrocie z Ukrainy okazało się, że Chorwat ma prawdopodobnie naderwany mięsień łydki i czeka go przerwa. Nie zagrał w inauguracyjnym pojedynku PGNiG Superligi z Gwardią Opole, nie zagra w najbliższy piątek w Hali Legionów z NMC Górnikiem Zabrze. - Nie wiemy jeszcze, jak długa będzie przerwa. Możliwe, że Luka nie zagra w pierwszym meczu Ligi Mistrzów z Veszprem i w drugim z Rhein-Neckar Loewen - mówił na środowej konferencji prasowej trener PGE VIVE, Talant Dujszebajew. Wyjazdowy mecz z Telekomem Veszprem kielczanie rozegrają 15 września, a pierwszy mecz Ligi Mistrzów w tym sezonie w Hali Legionów, z niemieckimi Rhein-Neckar Loewen - 22 września.

Wcześniej, możliwe, że już na mecz na Węgrzech, do gry ma wrócić Michał Jurecki. Poza nim, Jurkiewiczem i Cindriciem, kontuzjowani lub w trakcie rehabilitacji są jeszcze Bartłomiej Bis i Władysław Kulesz. W meczu z Gwardią Dujszebajew wystawił zaledwie 11-osobowy skład (na środku rozegrania grał nominalny prawy rozgrywający, Alex Dujszebajew), tak samo będzie w piątek z Górnikiem.

Do rozgrywek Ligi Mistrzów i PGNiG Superligi został awaryjnie zgłoszony Zorman, ale Dujszebajew mówi, że jego ewentualna gra w krajowych rozgrywkach to ostateczność.

ZOBACZ>>> Dujszebajew: mam pretensje do kibiców. Albo gramy razem, albo nie

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie