Zabrudzona ropą jezdnia po deszczu może być bardziej śliska niż droga pokryta lodem - mówią strażacy. W piątek do południa ratownicy z Kielc walczyli z dwoma olbrzymimi plamami na drogach. W jednym przypadku zaleziono "winowajcę" w drugim policjanci ustalają odpowiedzialnego za wyciek
W piątek rano strażacy dostali sygnał o tym, że na kilku kieleckich ulicach ciągnie się spora plama. - Ustaliliśmy, że substancja ropopochodna ciągnęła się od ulicy 1 Maja w Kielcach, przez ulice Pawią, Skrzetlewską, Łódzką, Świętokrzyską aż po ulicę Wrzosową - wyliczał Michał Świąder, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej. Plama o szerokości metra, jak wyliczyli strażacy - ciągnęła się na długości około 5 kilometrów. - Posypywaliśmy substancję sorbentem, a zadysponowane z Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni dwie zamiatarki sprzątały sorbent z zebranym olejem z drogi - wyjaśniał Michał Świąder.
Niedługo później do straż pożarnej wpłynęła informacja o kolejnej olbrzymiej plamie oleju. - Tu z kolei substancja nie była pochodną ropy, a była olejem hydraulicznym. Plama ciągnęła się od Sukowa aż po Borków. W tym przypadku znaleziono pojazd który najprawdopodobniej zabrudził jezdnię. Zastępcy Ochotniczej Straży Pożarnej na parkingu przy zalewie w Borkowie zauważyły dźwig samojezdny, z którego wyciekał olej hydrauliczny - tłumaczył Michał Świąder,.
Policja będzie prowadziła swoje czynności, aby ustalić osoby odpowiedzialne za zabrudzenia na drodze.
Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko
ZOBACZ TAKŻE:
Info z Polski - Pijak potrącił chłopców na pasach i uciekł. Samobójcze drony na wyposażeniu polskiej armii
Źródło:vivi24
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?