Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy pięknej pogodzie pożegnaliśmy w Kałkowie księdza infułata Czesława Walę (ZDJĘCIA)

Kazimierz Cuch
Na pogrzebie trumnę z ciałem księdza infułata Czesława Wali nosili strażacy z gminy Pawłów
Na pogrzebie trumnę z ciałem księdza infułata Czesława Wali nosili strażacy z gminy Pawłów Kazimierz Cuch
W sobotę przed południem, przy wspaniałej pogodzie, w większości bez masek, tłumy pożegnały w Kałkowie księdza infułata Czesława Walę, twórcę i przez 47 lat kustosza sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie.

Ksiądz zmarł nagle, w niedzielę rano 31 maja, w niedzielę Zesłania Ducha Świętego, w swoim rodzinnym domu w Rudniku nad Sanem, gdzie przeprowadził się z Kałkowa pod przejściu na emeryturę, w 2012 roku. Miał 84 lata.

Uroczystości pogrzebowe w Kałkowie rozpoczęły się już w piątek po południu, gdy ciało zmarłego księdza infułata przewieziono z Rudnika nad Sanem do Kałkowa. Były koncelebrowane msze święte, czuwanie przy trumnie, pożegnania księdza przez lokalną społeczność i grupy parafialne, siostry zakonne, Braci Chrystusa Cierpiącego i innych.

Msza święta pogrzebowa
Główne uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę przed południem. W uroczystej procesji, z udziałem kilkudziesięciu pocztów sztandarowych, z morzem kwiatów, strażacy z gminy Pawłów przenieśli trumnę z ciałem z kościoła sanktuarium na ołtarz polowy przy Golgocie Martyrologii Narodu Polskiego. W pocztach sztandarowych byli górnicy i hutnicy ze Śląska, związkowcy z Solidarności, strażacy z gminy Pawłów, liczne delegacje z Rudnika nad Sanem. Procesję prowadziła orkiestra górnicza z kopalni Szczygłowice.

Koncelebrowanej mszy świętej z udziałem czterech biskupów i ponad 100 księży przewodził ksiądz biskup Henryk Tomasik, ordynariusz diecezji radomskiej, do której należy parafia Kałków. Towarzyszyli mu trzej inni biskupi: Jan Piotrowski- biskup kielecki, Edward Frankowski- biskup sandomierski, Piotr Turzyński, biskup pomocniczy radomski. Był ojciec Eugeniusz Augustyn, opat wąchockiego opactwa cystersów.

Homilię wygłosił ksiądz profesor Wiesław Przygoda z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Pochodzi z Godowa, jest wychowankiem zmarłego księdza infułata, był u niego ministrantem. Jego kazanie było bardzo osobiste, pełne osobistych wspomnień o zmarłym księdzu. Podkreślił, że ksiądz Wala nie miał nic dla siebie. Wszystko miał dla innych ludzi, biednych, chorych, starych, potrzebujących. Wymienił podstawowe obiekty, które ksiądz Wala wybudował w Kałkowie i Rudniku nad Sanem. Profesor wspomniał, że ksiądz infułat Czesław Wala upamiętnił w Kałkowie 96 ofiar katastrofy smoleńskiej, za co spotkały go szykany. Ave Marię zaśpiewała znana sopranistka Anna Maria Adamiak, pochodząca ze Starachowic.

Oficjalne wystąpienia i pożegnania
Pod koniec mszy świętej oficjalne wystąpienia i pożegnania trwały ponad godzinę. Rozpoczęli przedstawiciele prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, odczytując listy skierowane do rodziny księdza i lokalnej społeczności. W imieniu dwojga parlamentarzystów, obecnych na uroczystości poseł Agaty Wojtyszek i senatora Jarosława Rusieckiego głos zabrała pani poseł. W imieniu wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza list odczytał dyrektor Paweł Dycht. On też odczytał list w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, przesłany przez posła Marka Suskiego.

W imieniu obecnych na uroczystości starosty starachowickiego Piotra Babickiego, prezydenta Starachowic- Marka Materka, wójt Brodów- Marzeny Bernat, głos zabrał Marek Wojtas, wójt Pawłowa. Był list od starosty powiatu Nisko, w którym leży Rudnik nad Sanem. Strażacy nadali księdzu Wali pośmiertnie Medal Honorowy imienia Bolesława Chomicza. Były honory od Polskich Drużyn Strzeleckich.

Bardzo serdecznie żegnali księdza głusi, którym ksiądz służył przez 50 lat, siostry Salezjanki, Pallotynki i Siostry Służki. Grupy modlitewne z Rudnika nad Sanem i Koło Miłosierdzia z Krakowa rozwinęły transparenty z napisami: „Natychmiast świętym”, „Święty kapłan”, „Zaraz święty”.

O księdzu Wali
Ksiądz infułat Czesław Wala urodził się 23 października 1936

roku. Był dzieckiem Marii i Stefana Walów z Rudnika nad Sanem, a właściwie wsi Stróża, dziś włączonej do Rudnika. Trzy klasy zaliczył w wiejskiej szkole w Stróży, sąsiadującej z Rudnikiem, resztę w Rudniku. Chodził do miejscowego Liceum Ogólnokształcącego. Po skończeniu liceum przez rok pracował w ówczesnym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Rudniku, w gospodarce komunalnej.

Wielki budowniczy Kałkowa, żartował, że to była jego szkoła budowlana. Studiował w Seminarium Duchownym w Sandomierzu. Święcenia kapłańskie otrzymał 7 czerwca 1964 roku z rąk biskupa Piotra Gołębiowskiego. Posługę duszpasterska sprawował najpierw w parafii Sławno koło Opoczna. Od 24 czerwca 1967 roku był wikariuszem w parafii Krynki, gmina Brody. Miał pod opieką duszpasterską Kałków, Godów, Szeligi, Wióry.

Miał wiele odznaczeń państwowych, honorowych, patriotycznych i sakralnych, w tym to najcenniejsze, dziecięcy Order Uśmiechu, od 1998 roku. Od 1982 roku był proboszczem parafii Kałków. Najbardziej charakterystycznym dziełem Kałkowa jest Golgota Martyrologii Narodu Polskiego. Po niej rozpoznaje się Kałków na całym świecie.

Za jego wielkie zasługi na różnych polach odznaczono go między innymi, dziecięcym Medalem Uśmiechu. Jest laureatem nagrody Instytutu Pamięci Narodowej "Kustosz Pamięci Narodowej". Jest Rycerzem Grobu Bożego. Otrzymał nagrodę Vivendi Caritate - Żyjącemu Miłością i wiele innych. W 2018 roku prezydent Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie