Przybywa dróg rowerowych w Kielcach, ale brakuje połączeń między nimi. Jak miasto wygląda na tle innych?

Czy infrastruktura rowerowa w największych polskich miastach się rozwija? Czy przekłada się to na bezpieczeństwo rowerzystów?

Celem raportu było sprawdzenie, na podstawie danych z 2021 roku, w których miastach rowerzyści mogą poruszać się komfortowo. W przypadku Kielc rowerzyści mogą czuć się dość bezpiecznie, miasto osiągnęło jeden z najlepszych wyników pod względem najmniejszej liczby wypadków z udziałem rowerzystów. W 2021 roku było ich nieco ponad 60 , a jeszcze w 2018 ponad 100.

Z zebranych danych wynika, że wzorem do naśladowania dla pozostałych miast jest Rzeszów. W Kielcach stosunek długości dróg rowerowych do dróg publicznych wynosi 21 procent ( w Rzeszowie wskaźnik ten wynosi 47 a w Częstochowie 13 procent).

Jest to średni wynik w porównaniu do innych miast wziętych pod uwagę w Raporcie. Zdaniem oceniających władze miasta starają się inwestować w rozbudowę tras rowerowych. W ubiegłym roku na tego typu działania przeznaczono 0,20 procent budżetu miasta, co dało nieco ponad 3 miliony złotych ( w Rzeszowie to 0,71 procent i 12,3 miliona złotych). W Kielcach więc zdaniem rowerzystów to wciąż zdecydowanie zbyt mało.

Warto zaznaczyć, że w Kielcach jeszcze w 2018 roku było tylko około 20 kilometrów ścieżek rowerowych, teraz jest około 80.

Użytkownicy rowerów w Kielcach spotykają się na co dzień z wieloma utrudnieniami.

Prosamochodowa polityka kosztem rowerzystów

Wiele odcinków dróg rowerowych nie jest ze sobą powiązana. Najboleśniejszymi białymi plamami są duże skrzyżowania, najczęściej z sygnalizacją świetlną.

Na znikomej liczbie ulic są pasy z kontraruchem. Wiele głównych ciągów komunikacyjnych pozbawiona jest jakiejkolwiek infrastruktury rowerowej, pozwalającej bezpiecznie poruszać się po mieście. Skutkiem tego jest nagminne jeżdżenie rowerem po chodnikiem.

Wiele odcinków dróg dla rowerów jest zaniedbanych lub niemożliwych do korzystania w okresie zimowym, ponieważ nie są odśnieżane.

- Jeśli już miastu udało się wygospodarować skromne środki na inwestycje mające załatać niektóre z wielu braków w infrastrukturze, to pojawił się problem z wykonawcami. Polityka miasta nastawiona jest głównie na promowanie indywidualnej komunikacji samochodowej. Przykładem niech będzie sygnalizacja świetlna, która jest dostosowana do tego rodzaju ruchu, a rowerzyści często muszą przekraczać skrzyżowania, na dwie lub nawet na trzy tury. Takie praktyki nie zachęcają do wybierania roweru do poruszania się po mieście. Budowany Inteligentny System Transportu mógłby stać się okazją do wprowadzenia zasady premiowania ruchu rowerowego i pieszego. Niestety założenia tego systemu kompletnie nie uwzględniają tego rodzaju ruchu, skupiając się na minimalizacji strat czasu autobusów i pojazdów indywidualnych – informuje Robert Błaut z Kieleckiej Masy Krytycznej.

W przyszłości ma być lepiej

Strategia Rozwoju Miasta Kielce 2030 zawiera wiele projektów dotyczących polepszenia sytuacji rowerzystów. Jednym z ważniejszych planów jest uruchomienie systemu rowerów miejskich oraz poprawa stanu dróg rowerowych i chodników.
Z wielu miejscach ma zostać wycofany ruch samochodowy a przestrzeń oddana pieszym i rowerzystom. Uspokojenie ruchu pozwoli także na zmniejszenie hałasu i obniży zanieczyszczenie powietrza.

Wprowadzanie inteligentnego systemu sygnalizacji świetlnej (ITS) ma zminimalizować straty czasu w przejazdach autobusów oraz pojazdów indywidualnych.

Władze Kielc zakładają przyśpieszenie budowy nowych tras rowerowych. Współpraca z Regionalną Organizacją Turystyczna ma zapewnić połączenie miejskich odcinków z terenami zielonymi.

Raport opracowano na podstawie danych z urzędów miast, zarządów dróg oraz Głównego Urzędu Statystycznego.