Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przylaszczki pod ochroną?

/ElZem/

- Po ile te kwiatki? - pytamy kobietę handlującą kwiatami na Rynku w Kielcach. - Po złotówce - odpowiada. - To przylaszczki świeżutkie. Dzieci wczoraj zbierały w Czerwonej Górze. - A wie pani, że przylaszczki są pod ochroną? - Pod ochroną? - dziwi się kobieta. - Nie wiedziałam! Ale przecież Straż Miejska nic nie mówi, a stoją tu zaraz.

Strażnicy miejscy nie znali kwiatków, które im pokazaliśmy. Nie wiedzieli, że przylaszczki są pod ochroną gatunkową. - Nie znam się na kwiatkach - stwierdził jeden z funkcjonariuszy. - Nie byliśmy przeszkoleni z roślin chronionych, stąd nie za bardzo się na tym znamy! Gdyby pani zapytała o przepisy drogowe, to bym mógł powiedzieć wszystko.

- Wcześniej, gdy współpracowaliśmy ze Strażą Ochrony Przyrody mieliśmy odpowiednie przeszkolenie. Teraz już nikt o to nie zadbał. SOP przestało istnieć w 2002 roku, wtedy także przestaliśmy być szkoleni. Trudno nam wymagać od funkcjonariuszy, żeby wszystko dokładnie wiedzieli. Gdybyśmy dostali zlecenie od konserwatora przyrody, wtedy moglibyśmy przeprowadzić odpowiednie szkolenia i przygotować ludzi - mówi Andrzej Wąsikowski z kieleckiej Straży Miejskiej.

Jarosław Pajdak, wojewódzki konserwator przyrody twierdzi, że nigdy nie otrzymał sygnału o zapotrzebowaniu na szkolenie służb z wiedzy o chronionych roślinach. - Wiem, że ludzie handlują roślinami prawnie chronionymi. Na ulicach można kupić w sezonie nie tylko przylaszczki, ale i konwalie oraz chronione rośliny bagienne. Za sankcjonowanie prawa odpowiedzialne są specjalne służby, w tym także Straż Miejska. Nie wiedzieliśmy o tym, że jest zapotrzebowanie na przeszkolenie funkcjonariuszy z zakresu wiedzy o chronionych roślinach. Gdybyśmy uzyskali takie zawiadomienie byłaby możliwość zorganizowania jakiegoś kursu lub szkolenia.

- Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu nie kupować kwiatów, o których wiemy, że są chronione. Wtedy sprzedający nie będą mieli zbytu i zaprzestaną ich zrywania. Trzeba także edukować dzieci, żeby wiedziały na co w lesie mogą tylko patrzeć - ocenia Andrzej Wąsikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie