Zwierzę, którego leśnicy, straż łowiecka i policjanci szukali w czwartek w okolicach Radlina, prawdopodobnie przemieściło się nocą do pobliskiej Cedzyny. Rozmawialiśmy z mieszkanką tej miejscowości, które widziała je w piątek przed południem.
Pani Aniela około godziny 9 wyprowadzała krowę na pola za domem. Szła drogą między polem a lasem.
- Nagle jakieś dziesięć metrów przed mną drogę przebiegło zwierzę, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam. Było dość długie, miało stalowy kolor i długi ogon. Wpadło do lasu - opowiada kobieta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!