Rada Nadzorcza kieleckiego „Bocianka” w nowym składzie

ZOBACZ TAKŻE:
INFO Z POLSKI: Rosną pensje, spada bezrobocie

Wybory nowego składu Rady Nadzorczej „Bocianka” odbyły się w czwartek, 29 czerwca, w sali konferencyjnej Hotelu Kongresowego w Kielcach. Były o tyle istotne, że ze względu na dwukadencyjność nie mogło w nich kandydować aż pięciu z dziewięciu dotychczasowych członków. Spore zmiany w radzie były więc pewne, a istniało całkiem niemałe prawdopodobieństwo, że jej skład zmieni się w całości. – To będą przełomowe wybory. Dlatego, że na kolejną kadencję członkami nie mogą być aktualni przewodniczący Rady Nadzorczej, jego zastępca, a także sekretarz. Dlatego apeluję o rozsądne decyzje i głosowanie – powiedział na początku obrad Dariusz Dudek, który w tym momencie z funkcją przewodniczącego właśnie się żegnał.

W wyborach do Rady Nadzorczej na lata 2017-2020 stanęło 24 kandydatów. Głosowało zaś nieco ponad 200 osób – członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Bocianek”. Każda mogła oddać maksymalnie dziewięć głosów, a więc poprzeć dziewięciu kandydatów.

Głosowanie, poprzedzone prezentacją chętnych do rady, trwało ponad godzinę. Zdecydowane poparcie uzyskała Anna Ćwiek – zebrała 153 głosy. W składzie rady znaleźli się także Przemysław Kruk (100 głosów), Mirosław Buczkowski (98), Danuta Michta (92), Ewa Piwowarczyk (91), Michał Piskorzewski (88), Wiesław Kamiński (85), Michał Korbiński (81) i Zdzisław Molenda. Ostatni kandydat dostał się do rady po dogrywce. Najpierw uzyskał 80 głosów, tyle samo co Artur Pękala. W drugim głosowaniu poparło go 87 osób, a rywala – 81.
Ze starego składu rady pozostali Wiesław Kamiński i Przemysław Kruk.

- Wybory zawsze generują emocje, ale akurat te przebiegły spokojnie, co cieszy. Dziękuję mieszkańcom za uczestnictwo w nich. Jak się okazało, członkowie spółdzielni postanowili postawić na świeżą krew, bo w składzie Rady nadzorczej znalazło się wiele osób młodych – komentuje Eryk Wilkoński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Bocianek” w Kielcach.