- Strach był paraliżujący, ale jakoś udało się wspiąć na drzewo. Nie było zasięgu, nie mogłam zadzwonić do męża. Spędziłam tam ponad półtorej godziny - opowiada Joanna Winiarska.
Serce mocniej zabiło, kiedy z zarośli wyłoniły się kolejne cztery samice, a za nimi młode. - Zapamiętam to spotkanie do końca zycia.Ręce mi się trzęsły, to było niesamowite przeżycie - wspomina Joanna Winiarska i zapewnia, że wciąż będzie polować na ciekawe ujęcia z aparatem fotograficznym. W końcu zdjęcia i zwierzęta to jej wielkie pasje.
Dziki zwykle w dzień odpoczywają, a żerują w nocy. Obserwowany jest jednak proces zmiany ich trybu życia na dzienny. Bądźmy zatem ostrożni i przy ewentualnym spotkaniu ze zwierzęciem, zachowajmy ostrożność, szczególnie, jeśli mamy do czynienia z lochą i jej młodymi. Przypomnijmy, że można je spotkać także w Świętokrzyskiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?