Radni Koalicji Obywatelskiej o opłatach za śmieci. "Aż 20 tysięcy mieszkańców Kielc nie złożyło deklaracji"

- W listopadzie przetoczyła się przez Kielce dyskusja dotycząca podwyżek opłat za odbiór odpadów komunalnych. Dlaczego o tych podwyżkach rozmawiamy? Ponieważ zmieniają się przepisy prawa, rośnie opłata marszałkowska, a także ilość wytwarzanych odpadów i koszty odbioru śmieci – zwróciła uwagę Agata Wojda. - Możemy usiąść do tej dyskusji ponownie, ale musi zostać spełniony jeden warunek – Urząd Miasta Kielce musi podjąć szereg czynności, aby system obowiązujący dziś w Kielcach uszczelnić. W Kielcach mieszka ponad 180 tysięcy mieszkańców, ale od kilku lat w systemie deklaracji śmieciowych jest niecałe 160 tysięcy mieszkańców. Większość z tych 20 tysięcy osób brakujących w systemie to ludzie, którzy się nie zgłosili przez niewiedzę, nieuwagę. Tylko margines stanowią mieszkańcy, którzy celowo chcą uniknąć opłaty za śmieci – informowała Agata Wojda.

Radny Michał Braun zaznaczył, że przede wszystkim należy się skupić na informowaniu mieszkańców o tym, w jaki sposób takie deklaracje wypełniać. - Mieszkańcy miasta powinni wiedzieć w jaki prosty i klarowny sposób złożyć deklarację sposób i uaktualnić informację na temat siebie oraz swojej rodziny. Do tego celu powinniśmy wykorzystać wszelkie możliwe kanały – kampanie, media społecznościowe. Jesteśmy przekonani, że wiele osób po prostu nie wie w jaki sposób to załatwić, a kiedy na przykład rodzi się dziecko, ostatnią rzeczą o jakiej myślimy jest to, aby zgłosić je do deklaracji śmieciowej – tłumaczył Michał Braun.
Padł również pomysł akcji polegającej na wysyłaniu rodzicom nowonarodzonego dziecka upominków wraz z przypomnieniem, że pociechę należy zgłosić właśnie do deklaracji śmieciowej. Dzięki temu mogłoby dojść do sprawiedliwego obciążenia opłatami wszystkich mieszkańców Kielc.