Pomnik jest już gotowy, czeka w magazynie w Gliwicach. Stowarzyszenie Weteranów Armii w Ameryce, które jest jego właścicielem chciało już wielu miastach ustawienie go u siebie. Żaden samorząd nie przyjął tej darowizny, pomnik jest zbyt drastyczny i kontrowersyjny.
Wniosek o ustawienie w Kielcach poświęconego rzezi wołyńska przedstawił na czwartkowej sesji Mateusz Machnicki, przedstawiciel Inicjatywy Obywatelskiej jego budowy. To pierwszy projekt uchwały w Kielcach przygotowany przez mieszkańców. Podpisało się pod nim pod 300 osób.
- Dobre relacje z Ukrainą możemy budować tylko na prawdzie, tak jak z Niemcami- argumentował potrzebę ustawania pomnika . - Głosowanie przeciw będzie ukłonem w stronę odnawiającego ruchu neobanderowskiego. Kto zna martyrologię II wojny światowej wie, że upamiętnienie rzezi wołyńskiej jest ważnym punktem. Apeluje do radnych o rozsądek. Ofiary wołają nie o zemstę ale o pamięć – mówi.
Pomysł ustawienia tego konkretnego pomnika skrytykowała, Agata Wojda, przewodnicząca Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.
- To dyskusja nie nad tym, czy ofiary rzezi zasługują na upamiętnienie czy nie, ale jak chcemy kreować przestrzeń. Ta forma nie jest do przyjęcia. Projekt epatuje brutalnością. To przykład próby brutalizacji przestrzeni publicznej. Monument nie dawałby wyboru mieszkańcom czy chcą obcować z nim czy nie. Powie pan, że filmy też są brutalne, ale każdy decyduj czy chce je oglądać czy nie. Dyskusja ta jest na poziomie estetyki i wrażliwości społecznej – mówiła Agata Wojda, przewodnicząca Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.
Katarzyna Czech Kruczek z KO przypomniała, że Winnica jest naszym miastem partnerskim i wiele osób pochodzących z Ukrainy studiuje w Kielcach. - Jak ma się czuć student z Winnicy w konfrontacji z tym pomnikiem - mówiła. - Nie dyskutuje się o gustach. Jego forma jest nie do przyjęcia. Pomniki mają prowadzić do pojednania i zapobiegać w przyszłości takim wydarzeniom.
Marcina Chłodnickiego z lewicy oburzyły słowa Mateusza Machnickiego. – Nie można porównywać radnych do ruchów banderowskich . A problemem w tym pomniku jest osób przedstawienia mordu, jest zbyt dosłowny. Przypominam, że jednym z elementów są głowy dzieci nabite na widły . Jestem za upamiętnieniem rzezi wołyńskiej, ale jestem przeciw tej formule.
Przeciw byli też radni z Prawa i Sprawiedliwości. - Pamiętamy o tych wydarzeniach i chcemy je upamiętnić, ale sposób, który zaproponował artysta jest nie do przyjęcia- dodał Jarosław Karyś, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Słowa o ruchu banderowskim w takim kontekście nie powinny tu paść.
Brutalna forma pomnika nie razi przewodniczącego Rady Miasta, Kamila Suchańskiego, ale nie chce go w Kielcach.
- Nie mam nic przeciwko formie. Na świecie można znaleźć bardziej brutalne pomniki, ale nie chciałby, aby Kielce jednak kojarzyły się z tym monumentem. Nie odpowiada mi też lokalizacja wskazana przez wnioskodawców – dodał.
14 radnych zagłosowało przeciw i 10 wstrzymało się, nikt nie był za budową pomnika.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?