Rafał Trzaskowski z wizytą w Kielcach. Kandydat na prezydenta Polski spotkał się z sympatykami. Były tłumy [ZAPIS TRANSMISJI, ZDJĘCIA]

Kandydat na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski w niedzielę, 7 czerwca w Kielcach. Spotkał się z mieszkańcami [ZAPIS TRANSMISJI]

Kielce były drugim przystankiem na trasie Rafała Trzaskowskiego w Świętokrzyskiem. Obecność kandydata opozycji na prezydenta Polski przyciągnęła na Plac Artystów tłumy mieszkańców. Politykowi zgotowano owacyjne powitanie.

Gościem specjalnym mityngu był urzędujący od 1991 roku wójt gminy Bodzechów Jerzy Murzyn. Włodarz przypomniał, że jego gmina od 2001 roku współpracuje z warszawską dzielnicą Żoliborz.

- Chciałem panu prezydentowi bardzo pięknie podziękować za to. Proszę pozdrowić mieszkańców dzielnicy Żoliborz. Będzie pan bardzo dobrym, skutecznym i wrażliwym prezydentem Polski. Nie będzie pan mówił, że podwyżka śmieci to sprawa samorządu. Życzę zwycięstwa – powiedział Jerzy Murzyn.

- Pozdrawiamy z Kielc mieszkańców Żoliborza, absolutnie wszystkich – powiedział Rafał Trzaskowski. Polityk mówiąc to miał niezły ubaw, ponieważ w tej dzielnicy mieszka Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Rafał Trzaskowski podkreślił, że ostatnie dni były dla niego okazją do myślenia o wspólnocie i nowej solidarności. Jak dodał, na ulicach miast, miasteczek i wsi widzi uśmiechających się do siebie ludzi. - Jeśli chcemy zmieniać Polskę, potrzeba nam pozytywnego zaangażowania i widzę to w was. Mamy dość dzielenia, mówienia, że są równi i równiejsi, swoi i nieswoi, bo wszyscy jesteśmy swoi i równi wobec prawa. Wszyscy myślimy o tym samym: o najbliższych, o ich zdrowiu, o bezpieczeństwie, o miejscach pracy, Odbudowanie gospodarki po kryzysie i odbudowanie zaufania pomiędzy nami wymaga szacunku dla pracy, dla drugiego człowieka, dla wartości, które nie są tylko pustym sloganem tylko czymś, w co wierzymy, wartościami, którymi się na serio kierujemy w życiu codziennym. Podziały są tylko w głowie ludzi, którzy chcą te podziały pogłębiać – mówił kandydat na prezydenta Polski.

Polityk podziękował też… rządowi Prawa i Sprawiedliwości. - Te wszystkie tricki, czyli kilka dni na zbieranie podpisów, nierówne warunki tej wielkiej batalii, która przed nami - wydawało się wam, że robicie dobrze dla siebie? Chyba nie. Dzięki tego typu posunięciom mobilizujecie nas wszystkich. Czym więcej tego typu tricków, czym więcej ataków tym będziemy silniejsi. Ludzie mówią jasno: mamy dość – powiedział Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy przedstawił także swoją receptę na wyjście z kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa. Jak zaznaczył, kluczem są inwestycje najbardziej potrzebne ludziom.

- Obiecywano wam modernizację linii kolejowej, drogę do Łodzi, modernizację mostu w Sandomierzu. I z tych inwestycji rząd się wycofał, a opowiada o gigantomanii, o budowaniu w szczerym polu największego lotniska na świecie. Nie ma tych wielkich inwestycji, a najbardziej potrzebne są te blisko ludzi – zaznaczył Rafał Trzaskowski.

Jako priorytetowe przedsięwzięcia wskazał służbę zdrowia, bezpieczeństwo, równe szanse w edukacji.

- Przez te ostatnie tygodnie narodził się coś, czego dawno nie widzieliśmy i wszyscy mi to mówią – jakaś energia się w nas wyzwoliła i to dzięki wam. Chciałem obiecać jedno: jeśli mi państwo zaufacie i wybierzecie na urząd prezydenta Polski, to nie pozwolę na to, żeby ktoś nas nazywał nas hołotą. To chcę jasno powiedzieć: jeżeli ktoś mówi o konserwatywnych wartościach, które są podstawowymi, na których nam zależy, to uczciwość, prawdomówność, ale również dobre wychowanie. Dziękuję za uśmiech i pozytywną energię, która w państwu drzemie i napędza nas na co dzień, Dzięki temu czuję się silniejszy – powiedział Rafał Trzaskowski.

Jak ustaliło „Echo Dnia”, przed eventem na Placu Artystów w ratuszu doszło do spotkania Rafała Trzaskowskiego z prezydentem Kielc Bogdanem Wentą. Włodarz stolicy świętokrzyskiego nie skorzystał z zaproszenia do udziału w zgromadzeniu.