Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Randka strachu

Sylwia BŁAWAT <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Jednego z braci policjanci zatrzymali we wtorkowy wieczór, drugiego do komendy przywieźli wczoraj.
Jednego z braci policjanci zatrzymali we wtorkowy wieczór, drugiego do komendy przywieźli wczoraj. policja

15-letni chłopak i towarzysząca mu dziewczyna przeżyli traumatyczne chwile, gdy podeszli do nich młodzi mężczyźni z twarzami zakrytymi szalikami. 15-latka zamarła, gdy zobaczyła, jak jej przyjaciel uderzony pięścią w twarz, traci przytomność…

Młodzi - 15-letni chłopak i dziewczyna w tym samym wieku, nie tylko są uczniami tej samej klasy jednej z ostrowieckich szkół, ale też parą. Pod koniec października spotkali się na randce wieczorem, a gdy chłopak odprowadzał dziewczynę do domu na peryferiach miasta, usiedli jeszcze na chwilę na przystanku. Słyszeli, że niedaleko jest grupa młodych ludzi, ale zajęli się sobą.

Wtedy podszedł do nich jakiś chłopak, usiadł obok, przywitał się i poszedł - opowiada oficer operacyjny ostrowieckiej policji. - Dziewczyna zorientowała się, że zabrał jej torebkę, w której najbardziej cenne, były warte ponad 300 złotych okulary.

DWAJ BRACIA W SZALIKACH

Chwilę później do młodych podeszli dwaj bandyci. Twarze przesłaniały im szaliki. I zaczął się horror. - Dawać komórki - usłyszeli, a jeden z napastników tak mocno uderzył 15-latka w twarz, że chłopiec spadł z ławki i na moment stracił przytomność.

- Dawaj komórkę, jak nie chcesz tak samo dostać - usłyszała przerażona dziewczynka.

Bandyci zabrali łupy i odeszli. Nastolatka jakoś docuciła swego przyjaciela i odprowadziła go do domu. Matka chłopaka zawiadomiła policję, a funkcjonariusze dotarli też do dziewczynki. Ustalili i to, że w grupie, z którą byli napastnicy, znajdowała się znajoma 15-latki i jeszcze jedna dziewczyna, 20-letnia.

OTRULI PSA ŻEBY ZASTRASZYĆ

- Gdy już szukaliśmy bandytów, ktoś otruł psa rodziców napadniętej nastolatki. Jeśli się okaże, że zrobili to ci sami, którzy napadli na parę, odpowiedzą za próbę wpłynięcia na świadków - mówi oficer.

We wtorkowy wieczór w mieszkaniu w Ostrowcu, policjanci zatrzymali jednego z podejrzanych o napaść, drugi - jak się okazało młodszy brat pierwszego - wyjechał, ale i jego namierzyli. Wczoraj rano pojechali po niego na Mazowsze. Młodzieniec na ich widok zaczął uciekać. Nie powiodło mu się. Po dwukilometrowym pościgu przez pola, został schwytany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie