Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ranny i w cienkim ubraniu, uciekł z kieleckiego szpitala prosto w zamieć. Mogło skończyć się tragicznie

Redakcja
Niewiele brakowało, a źle mogła zakończyć się historia 40-latka, którego policjanci szukali w środę w Kielcach. Około godziny 20 szpital przy ulicy Kościuszki zaalarmował, że wyszedł stąd pacjent z rozbitą głową.

- Mężczyzna nie mający stałego miejsca zamieszkania został znaleziony w środowe południe na przystanku autobusowym. Miał rozbitą głowę. Trafił do szpitala, z którego oddalił się nie czekając na kolejne badania, ubrany jedynie w cienką koszulkę i spodnie. Temperatura spadała, wiał silny wiatr, sypał śnieg. Życie 40-latka mogło być zagrożone - opowiadał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Mundurowi zaczęli poszukiwania. Około godziny 21.30 patrol z komisariatu przy ulicy Śniadeckich, znalazł mężczyznę w lichym stroju, chroniącego się przed zimnem na klatce schodowej bloku w osiedlu KSM. 40-latek został odwieziony do szpitala.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Jak zmieniły się ceny w ciągu ostatnich 8 lat? [PORÓWNANIE]

ZOBACZ TAKŻE: FOTORADARY. Będzie ich dwa razy więcej

Źródło:vivi24

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto