Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rataje odcięte od świata. Autobusy nie jeżdżą

M.K.
Ulica Nowowiejska. Autobusy nie jeżdżą od środy do odwołania. Mieszkańcom pozostaje spacer.
Ulica Nowowiejska. Autobusy nie jeżdżą od środy do odwołania. Mieszkańcom pozostaje spacer. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Mieszkańcy Rataj i ulicy Nowowiejskiej w Starachowicach nie mogą od środy dojechać do domu autobusem. Komunikacja miejska została zawieszona do odwołania.

Kursy zawieszono wczesnym popołudniem w środę bez uprzedzenia mieszkańców, co bardzo zbulwersowało ludzi. Przyczyna to rozpoczęta właśnie przebudowa trzykilometrowego odcinka ulicy Nowowiejskiej, która obecnie bardziej przypomina tor offroadowy niż drogę. W środę pracownicy firmy Strabag budującej ulicę Nowowiejską sfrezowali starą nawierzchnię. Frez jest bardzo głęboki, na jednym pasie drogi leżą zwały rozdrobnionego starego asfaltu. Kierowcom do dyspozycji pozostawiono tylko jeden pas ruchu, a graniczące z nim pobocze jest pełne wyrw i ubytków. Ruchem steruje sygnalizacja świetlna, na zmianę światła czeka się po kilkanaście minut, żeby samochody zdążyły przejechać trzy kilometry. Wyminięcie się aut raczej nie wchodzi w rachubę. Największe problemy z przejazdem mają szersze samochody, w tym autobusy, które w środę nagle przestały kursować.

- Staliśmy na przystanku pół godziny, myśląc, że autobus aż tyle się spóźnia. W końcu wszyscy poszli do domu pieszo. Niektórzy szli aż do Rataj - mówi pani Anna. - Miesiąc temu chodziły pogłoski, że może na czas remontu drogi być zamknięta komunikacja miejska, ale prezes MZK twierdził, że autobusy będą kursować. Teraz nagle bez uprzedzenia okazuje się, że autobusów nie ma, a ludzie nie mają jak dojechać do pracy czy do szkoły. Można było chociaż powiedzieć ludziom, żeby na listopad nie wykupywali biletów miesięcznych.

Mieszkańcy uważają, że Miejski Zakład Komunikacyjny powinien na czas remontu zapewnić komunikację zastępczą, na przykład małymi wynajętymi busami albo oddać pieniądze za bilety miesięczne. Jarosław Kateusz, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego obiecuje, że osoby które wykupiły bilety miesięczna dostaną zwrot kosztów lub bilet zostanie przebukowany na grudzień. Kursy nie zostaną jednak przywrócone, dopóki jazda ulicą Nowowiejską będzie niebezpieczna.

- Nie zaryzykuję bezpieczeństwa pasażerów puszczając autobus na trasę, gdzie dwoma kołami będzie jechał po asfalcie a dwoma po miękkiej rozkopanej nawierzchni - mówi Jarosław Kateusz. - To jest długi odcinek, czeka się na światłach. Jest duże prawdopodobieństwo że autobus przez to się spóźni i pasażerowie nie zdążą się przesiąść w punkcie przesiadkowym. Poza tym na jednym pasie autobusem nie da się wyminąć żadnego auta, które przecież może wyjechać z położonej przy ulicy Nowowiejskiej posesji. Póki co podjęliśmy decyzję, że do odwołania autobusy nie będą jeździć remontowaną ulicą Nowowiejską - powiedział prezes MZK.

W czwartek na przystankach komunikacji miejskiej pojawiły się informacje o tymczasowym zawieszeniu kursów. Utrudnienia, jak sprawdziliśmy w Zarządzie Dróg Powiatowych, który nadzoruje budowę ulicy, mogą potrwać około 1,5 tygodnia.

- Sfrezowaliśmy nawierzchnię ulicy z jednej strony, następnie ją wyrównamy i przywrócimy do ruchu, a wejdziemy na drugi pas. Po usunięciu starej podbudowy położymy mieszkankę cementowo-emulsyjną i jeśli tylko pogoda pozwoli - warstwy bitumiczne. Sądzę, że powinniśmy wyrobić się do końca przyszłego tygodnia lub początku następnego - mówi Leszek Śmigas, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.

Dyrektor Śmigas uważa, że autobusem dałoby się przejechać jednym pasem jezdni.
- Po to ścięliśmy wysokie pobocze, żeby autobusy i szersze pojazdy mogły się pomieścić - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie