Ratownicy z całego województwa rywalizowali w Chańczy. Dali pokaz umiejętności [WIDEO, ZDJĘCIA]

Nad zalewem Chańcza, w sobotę już przed godziną 9 rano zrobiło się tłoczno od ratowników. Ci, którzy nie wiedzieli o wydarzeniu mogli uważać, że byli świadkami największej akcji ratowniczej w województwie świętokrzyskim. Na szczęście zagrożenia nie było, a powodem spotkania ratowników była kolejna - XVIII edycja Otwartych Mistrzostw Województwa Świętokrzyskiego Grup Szybkiego Reagowania na Wodzie. Była to nie tylko okazja do spotkania braci ratowników z całego województwa świętokrzyskiego, ale przede wszystkim do pokazania swoich sił.

Imprezę otworzyła Wojewoda Świętokrzyski Agata Wojtyszek. Okazało się, że syn pani wojewody dwukrotnie zajmował czołowe miejsca na tych mistrzostwach, a teraz jest oficerem wojskowym. - Takie zawody świetnie przygotowują do radzenia sobie w ekstremalnych sytuacjach i stanowią element troski o bezpieczeństwo mieszkańców. To bardzo ważne, żeby drużyny były przygotowane do czasu, kiedy trzeba walczyć z powodzią. Dziś to oczywiście pewna forma rywalizacji i życzę wam, aby przebiegała ona na zasadach fair plany oraz żeby sprawiła wam dużo radości. Dziś w zawodach udział biorą 53. drużyny, podczas pierwszych mistrzostw było ich 16 – mówiła pani wojewoda do zawodników.

O tym, jak ważne jest szybkie reagowanie nad wodą mówił komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Ciosek. - Tylko w ostatnich trzech miesiącach życie nad wodą, w wyniku utonięcia, straciło 250 osób. Naszym zadaniem jest to, aby tych osób było jak najmniej. Pamiętajmy, że warto szlifować nasze umiejętności abyśmy tę pomoc mogli nieść jak najszybciej – mówił komendant do zgromadzonych uczestników mistrzostw.

Pierwsze mistrzostwa zorganizowane 18 lat temu wspominał natomiast ich pomysłodawca, Wacław Mozir.
- Pamiętam wielką powódź w 1998 roku – rozpoczął swoją wypowiedz. Wyjaśniał, że wtedy było dramatycznie mało sprzętu do ratownictwa wodnego i doszedł do wniosku, że tak dłużej być nie może. To właśnie po wielkiej powodzi zrodził się pomysł zorganizowania mistrzostw ratownictwa wodnego. - Bardzo się cieszę, że te zawody są organizowane do dziś, a teraz „przekazuję pałeczkę” młodszym. Czasy bardzo się zmieniły i teraz możemy być już w pełni zadowoleni ze sprzętu do ratownictwa, którym dysponują nasze jednostki – podsumował Wacław Mozir.

Ratownicy wykazali się wielkimi umiejętnościami. Rywalizowali w kilku kategoriach: wyścig równoległy na łodziach, wyścig drużynowy na łodzi motorowej, wiosłowanie łodzią – 100 metrów, wyścig na pontonie z wiosłami krótkimi, reanimacja na fantomie, polegająca na tym, że każdy zawodnik z drużyny wykonuje w ciągu 2,5 minut reanimację na fantomie. Liczy się suma osiągniętych procent poprawności wykonania reanimacji całej drużyn. Ostatnią konkurencja był rzut rzutką rękawową do celu.

Pierwsze miejsce wywalczyła drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej Wola Jachowa w powiecie kieleckim, drugie miejsce - Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza numer 1 w Kielcach, a trzecie Ochotnicza Straż Pożarna w Kowali, powiat kielecki.

Mistrzostwa Województwa Świętokrzyskiego Grup Szybkiego Reagowania na Wodzie organizowane są przez Wojewodę Świętokrzyskiego przy współudziale Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, Zarządu Wojewódzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Zarządu Stowarzyszenia Świętokrzyskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Świętokrzyskiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Kielcach.