Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reaktywacja boksu w Skarżysku-Kamiennej. Skarżyski Klub Bokserski ma ambitny cel: wychować olimpijczyka

Paweł Wełpa
Zawodnicy Skarżyskiego Klubu Bokserskiego zaprezentowali się mieszkańcom miasta podczas imprezy Moto Street Food Festival
Zawodnicy Skarżyskiego Klubu Bokserskiego zaprezentowali się mieszkańcom miasta podczas imprezy Moto Street Food Festival Paweł Wełpa
Boks w Świętokrzyskiem ma bogate tradycje. Również w Skarżysku w ubiegłym wieku w Granacie istniała sekcja bokserska. Przez lata jednak w naszym mieście panowała posucha, jeśli chodzi o ten najpopularniejszy ze sportów walki. Nie brakowało i nie brakuje sukcesów karateków czy kick–bokserów. Jednak już mamy ponowne sukcesy w boksie, a to za sprawą Skarżyskiego Klubu Bokserskiego działającego przy Akademii Holistycznej.

W Skarżyskim Klubie Bokserskim pod okiem trenera Krzysztofa Ogłozy trenuje około pięćdziesięciu zawodników. Wśród nich i dzieci, i dorośli. Nie każdy trenuje, aby walczyć na ringu i zdobywać medale. Dla wielu osób to po prostu sport jak każdy inny – sposób na zachowanie zgrabnej sylwetki, na odreagowanie stresów dnia codziennego czy na wzmocnienie pewności siebie. Kilkoro zawodników zaprezentowało się mieszkańcom Skarżyska podczas niedawnej imprezy Moto Street Food Festival.

Krzysztof Ogłoza – trener i lider

Do realizacji celów, niezależnie, jakie one są, skarżyskich bokserów prowadzi Krzysztof Ogłoza. On sam uprawia wiele dyscyplin. Kiedyś trenował kick–boxing i karate, teraz także biega (zdobył koronę maratonów polskich, czyli ukończył w jednym roku pięć biegów!), ale to boks jest jego największą pasją. – Całe życie chciałem boksować, ale kiedyś sekcji bokserskiej w Skarżysku nie było, więc trenowałam kick–boxing i karate . Po jakimś czasie zacząłem trenować boks, ale w radomskiej Broni. Dopiero po latach udało się zrealizować marzenie i stworzyć własny klub – opowiada.

Ciasne początki boksu w Skarżysku-Kamiennej

Reaktywacja skarżyskiego boksu zaczęła się na dobre pięć lat temu. Na pierwsze zajęcia przyszło około pięćdziesięciu osób. Treningi odbywały się w Szkole Podstawowej nr 13 i na hali MCSiR. Ówczesna siedziba Akademii Holistycznej przy Placu Floriańskim była po prostu za mała, aby pomieścić aż tylu chętnych do boksowania. Nota bene, obecna siedziba Akademii też jest już za mała i wkrótce przejdzie rozbudowę.

Początki boksowania w Skarżysko poszły na konto... Broni Radom. Skarżyska sekcja nie miała jeszcze licencji Polskiego Związku Bokserskiego i na zawodach skarżyscy zawodnicy reprezentowali radomski klub. Medale zdobywała wówczas m.in. Agnieszka Słomska, która dziś sama jest trenerką w Akademii Holistycznej, ale gimnastyki. Inny utytułowany skarżyski bokser to Sebastian Węgłowski. On do dziś boksuje w Broni.

Boks jest dla każdego

W Skarżyskim Klubie Bokserskim trenować może każdy. Jak wyjaśnia Krzysztof Ogłoza, boks rekreacyjny jest bezpieczny i rodzice, którzy chcieliby posłać na treningi swoje dzieci, nie muszą się obawiać. – Każdy przychodzi na trening w innym celu. Zawodników w naszym klubie dzielimy na tych, którzy chcą uprawiać boks rekreacyjnie i na tych, którzy chcą rywalizować w zawodach. Mamy więc i dzieci, i seniorów. Boks jest dla każdego. Wystarczy mieć tylko dobre chęci i... strój. A kto chce rywalizować w ringu, to w rok można dojść do pierwszych sukcesów. Nasi zawodnicy są tego dowodem – przekonuje trener.

Na treningu można spotkać więc zarówno kilkulatków, jak i 50-latków. Całkiem niedawno swoich sił w boksie spróbował też Adam Imiela, były zawodnik Granatu Skarżysko, a obecnie Broni Radom, który z powodzeniem wystartował nawet w turnieju bokserskim.

Skarżyski Klub Bokserski jest w związku i są w klubie sukcesy

W grudniu 2017 roku Skarżyski Klub Bokserski został oficjalnie zarejestrowany w Polskim Związku Bokserskim i rozpoczął się zupełnie nowy etap w jego historii. Od tamtego momentu sukcesy idą już na konto SKB. A tych nie brakuje.

Wiktor Orynek, kadet, jest mistrzem okręgu świętokrzyskiego, a Kacper Fidos – wicemistrzem w tej samej kategorii wiekowej i wagowej. Udanie z MMA na boks przekwalifikował się Jakub Martys, który wygrał od tego momentu większość walk w ringu. W klubie są też i kobiety. Na świetną bokserkę zapowiada się Kinga Wiśniewska, która jest już wicemistrzynią Polski kadetek.

Pierwszy turniej boksu w Skarżysku, a potem... Igrzyska Olimpijskie

Każdy prężnie działający klub nie może nie mieć w kalendarzu własnego turnieju. I w Skarżysko taki turniej również jest w planach. Miałby odbyć się pod koniec września br. – Myślę, że będzie ok. 10 do 15 walk w różnych kategoriach wiekowych i wagowych. Do tego znani bokserzy w charakterze gości – zapowiada Krzysztof Ogłoza.

Wśród założonych celów jest też jeden niezwykle ambitny – wychować w Skarżysku olimpijczyka. – To wysoki cel, ale nie jest niemożliwy. Mieliśmy przecież w Skarżysku olimpijczyków w innych dyscyplinach. To byłby niesamowity sukces – mówi trener.

Krzysztof Ogłoza wie, że może liczyć na wsparcie właściciela Akademii Holistycznej, Brunona Sokołowskiego. – Boks jest ważny w naszej Akademii. Z dwóch zasadniczych powodów. To dyscyplina olimpijska, a chcemy wychować mistrza Polski i olimpijczyka. A drugi to taki, że boks amatorski jest dotowany, wiec zawodnicy mogliby liczyć na wsparcie w postaci stypendiów. Jest też i trzeci powód – są w naszym mieście tradycje bokserskie i warto je kontynuować – mówi Brunon Sokołowski, utytułowany karateka i kick–bokser.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie