20 grudnia 2021 roku komisarz wyborczy w Kielcach Rafał Adamczyk wydał postanowienie o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta gminy Kije Tomasza Sochy w niedzielę, 6 lutego 2022 roku. Od tego czasu na terenie gminy odbywają się spotkania inicjatorów akcji referendalnej z mieszkańcami. Było ich już osiem. Dziewiąte, które zaplanowano na wtorek, 25 stycznia, na godzinę 19, nie doszło do skutku.
- 25.01.2022 godz.19 Wola Żydowska - spotkanie z mieszkańcami. Drzwi zamknięte. Gospodarz obiektu nas nie wpuścił. Demokracja w Gminie Kije - napisano na profilu facebookowym "Gmina Kije - Referendum 2021", na którym ukazują się informacje od inicjatorów lutowego głosowania.
- Nigdzie dotychczas nie robiono nam problemów. Pan sołtys nie otworzył nam drzwi, bo "nie wolno". Postaliśmy chwilę w deszczu, powiedzieliśmy, co mieliśmy powiedzieć i rozeszliśmy się do domów
- mówi Agnieszka Koźmińska, pełnomocniczka inicjatora referendum.
- Wszyscy sołtysi mieli być uprzedzeni przez Urząd Gminy o planowanych spotkaniach. Załączyliśmy do wniosku o udostępnienie pomieszczeń grafik spotkań. Informacja o terminie spotkania została dodatkowo wywieszona na tablicy ogłoszeń w miejscowości. Do chwili obecnej odwiedziliśmy osiem miejscowości i wszystko funkcjonowało jak należy. Spotkanie w Woli Żydowskiej miało być dziewiąte - dodaje Ryszard Kusak, członek inicjatywy referendalnej.
Sołtys Woli Żydowskiej Robert Gręda, który odpowiada za udostępnianie obiektu, twierdzi, że wina leży po stronie organizatorów. - Pan Ryszard Kusak miał potwierdzić spotkanie dzwoniąc do mnie. Nie zrobił tego, czekałem do końca. Nie jest też prawdą, że na tablicy ogłoszeń była informacja o spotkaniu. Znalazła się tylko kartka z ogólnymi informacjami o referendum. Sprawdzałem to, zrobiłem nawet zdjęcie - mówi Robert Gręda.
Jak mówi, nie był w chwili spotkania obecny na miejscu, bo udał się na szczepienie. - Miałem wtedy akurat termin trzeciej dawki. Pan Ryszard zadzwonił z pretensjami, a prawda jest taka, że po prostu tego nie dopilnował. Nie dał mi znać, nie miałem też do niego żadnego kontaktu - dodaje sołtys.
- Wszystko jest do dogadania, ale trzeba wykonać jeden prosty telefon. Jeżeli ktoś nie potrafi wykonać jednego telefonu, to dzieją się takie rzeczy. Gdyby do mnie zadzwoniono, to zobligowałbym kogoś z rady sołeckiej do udostępnienia świetlicy. Przecież ona nie należy do mnie, jest otwarta dla wszystkich - mówi Robert Gręda.
Wójt gminy Tomasz Socha mówi, że jego urząd nie robił problemów z udostępnianiem świetlic. - 4 stycznia wpłynął wniosek w tej sprawie. Podano w nim daty i godziny wraz z harmonogramem. Odpowiedzieliśmy, że jak najbardziej udostępniamy wszystkie świetlice, nie ma żadnych przeciwwskazań. Prosiliśmy tylko o przestrzeganie zaleceń sanitarnych. Ponadto w celu ustalenia szczegółów prosiliśmy inicjatorów referendum o kontakt z radnymi lub sołtysami poszczególnych miejscowości, ponieważ klucze do świetlic są w ich posiadaniu. Poinformowaliśmy też o tym sołtysów i radnych, by nikt nie powiedział, że robimy trudności. Na tym rola urzędu się skończyła. Także ani ja ani moi urzędnicy nie mieli wpływu na wydarzenia w Woli Żydowskiej. Zresztą ja na te spotkania nie jestem zapraszany - mówi Tomasz Socha.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?