Referendum w Kielcach. Komentują politycy

Artur Gierada, poseł Platformy Obywatelskiej z Kielc: - Uważam, że sprawdziła się strategia, jaką na kampanię referendalną przyjął Wojciech Lubawski wprost namawiając ludzi, by nie szli do głosowania. Sam frekwencja i tak była dość wysoka, biorąc pod uwagę choćby zeszłoroczne ogólnopolskie referendum, gdzie nie przekroczyła 8 procent. Wynik referendum jest dla Prezydenta miażdżący, ale dziś nie powinniśmy się na tym skupiać. Najważniejsze jest to, jak przez następne dwa i pół roku będzie wyglądała polityka w mieście. Mam nadzieję, że prezydent będzie wywiązywał się z obietnic jakie złożył w ciagu ostatnich dwóch tygodni."

CZYTAJ TAKŻE:
Referendum w Kielcach [WYNIKI]. Wojciech Lubawski odwołany?

Marcin Chłodnicki, kielecki radny, Sojusz Lewicy Demokratycznej: - Trzeba podziękować kielczanom, którzy wzięli udział w referendum. To jest około 20 kilku tysięcy ludzi, którzy wystawili czerwoną kartkę Wojciechowi Lubawskiemu. Cieszę się, że popierając to referendum między innymi ja reprezentowałem głos tych 20 kilku tysięcy osób, które tę negatywną ocenę wystawiły. Jest to na pewno potencjał kielczan, którego nie można lekceważyć. Jestem też, wbrew pozorom, zadowolony z wyniku frekwencji, bo osiągnięto go mimo kompanii antyobywatelskiej, jaką prowadził prezydent.

CZYTAJ TAKŻE:
Referendum w Kielcach. Tak głosowali znani politycy
Referendum w Kielcach. Prezydent Kielc Wojciech Lubawski ostro komentuje
Referendum w Kielcach. Arkadiusz Stawicki: Nie mamy się czego wstydzić