Organizatorzy zliczyli głosy z pierwszych trzech tygodni zbiórki (zbiórka ruszyła 1 lutego). Okazało się, że na kartach do głosowania podpisało się już ponad 10 tysięcy osób.
– Naszym planem minimum jest zebranie co najmniej 20 tysięcy kielczan, dlatego chcemy przekonać co najmniej kolejnych 10 tysięcy kielczan. I to jest dla nas kolejne wyzwanie – mówi Arkadiusz Stawicki. Przypomnijmy, że aby referendum doszło do skutku, jego organizatorzy muszą uzbierać prawie 16 tysięcy podpisów. Mają na to 60 dni od momentu rozpoczęcia zbiórki, czyli do końca marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?