Nida Pińczów - Korona II Kielce 1:2 (1:0, 1:1, 1:1)
Bramki: Kamil Koszela 10 - Zvonimir Petrović 65, Dawid Kośmider 119
Nida: Zyguła (94. Kacper Bandura) - Ciacia, Gajda (64. Trojan), Koszela (105. Buczak) - Wijas, Parlicki, Jarocki(60 Krzak), Garula - Szafraniec, Zygan (108. Kempkiewicz), Stępnik
Korona II: Dutka - Przybysławski, Bujak, Malec (75. Kośmider), Szałas - Jopkiewicz, Grabarczyk - Jakub Gurski, Kacper Gromulski (87. Walkowiak)- Petrović, Kacper Chudecki (60. Kralka).
- Gdybyśmy byli bardziej dokładni, to w pierwszej połowie zamknęliśmy ten mecz. Później Korona prowadziła grę, ale trudno powiedzieć, aby stwarzała sobie wiele sytuacji. Gole zdobyła po stałych fragmentach gry - powiedział nam trener Nidy, Artur Jagodziński. Dlaczego z boiska zszedł w szóstej minucie dogrywki bramkarz gospodarzy? - Spieszył się na 20 do pracy, więc w jego miejsce wprowadziliśmy 16-latka - dodał szkoleniowiec pińczowskiego zespołu.
- Doceniam wysiłek chłopaków, niektórzy niedawno widzieli się pierwszy raz na treningu. Musieliśmy zabrać na to spotkanie wziąć kilku chłopaków z juniorów młodszych. Do pierwszej drużyny na treningi trafiło bowiem 12 chłopaków z rezerw, a zagrać nie mogli także ci, którzy wystąpili w piątej rundzie w zespole Korony III. Zadowolony jestem z tego, co chłopcy pokazali. Zagrali dobrze z seniorskim zespołem i wywalczyli awans do kolejnej rundy. Był to trudny mecz również ze względu na warunki pogodowe - powiedział nam trener zespołu rezerw Korony Kielce, Sławomir Grzesik.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?