Regiopedyści z pasją

Są chodzącymi encyklopediami wiedzy o województwie świętokrzyskim i swoim mikroregionie. Jeden opiewa uroki Ponidzia, drugi chce pokazać Majków światu, trzeci czuje pociąg do kolei. Wszyscy zgodnie przyznają: - Regiopedia to genialny pomysł!

Od listopada, kiedy oficjalnie ruszyła nasza świętokrzyska Encyklopedia Regionu, do dziś napisali, opracowali i opublikowali najwięcej haseł spośród użytkowników portalu. Dzięki ich wiedzy i pracy wzbogaciła się nie tylko baza danych Regiopedii. To oni sprawili, że teraz o miejscowościach, z których pochodzą, mogą przeczytać ludzie z dowolnego miejsca na kuli ziemskiej.

PONIDZIE JEST NAJPIĘKNIEJSZE

- Regionem interesuję się od podstawówki. Tę pasję zaszczepił we mnie dziadek i tata. Podsuwali mi rozmaite książki i przewodniki do czytania, opowiadali też legendy o regionie - mówi Paweł Bochniak. 27-latek z miejscowości Chroberz, gmina Złota, powiat pińczowski, od dawna publikuje artykuły poświęcone Ponidziu w lokalnej i regionalnej prasie. W 2001 roku założył stronę internetową o Chrobrzu. Wtedy nawet mu się nie śniło, że za kilka lat zdobędzie zatrudnienie w Urzędzie Gminy Złota na stanowisku osoby odpowiedzialnej między innymi za tworzenie serwisu gminy w sieci!

Zainteresowanie Regiopedią było w przypadku Pawła Bochniaka naturalną koleją rzeczy. - Informacje o powstaniu Regiopedii zyskałem przez portal Echa Dnia. Obejrzałem relację z otwarcia strony i pomyślałem, że to bardzo fajny, słuszny i trafiony pomysł. To narzędzie, które pozwala się lepiej utożsamiać z regionem - opowiada nasz regiopedysta.

Hasła przygotowuje i pisze głównie w domu, choć ostatnio było z tym nieco problemów. - Jestem odcięty od Internetu przez przeprowadzkę, ale jak tylko się z tym uporam, wracam do pisania - obiecuje pan Paweł. - Jak zapatruje się na moje hobby żona? Jest zadowolona, że mam właśnie takie, a nie inne zajęcie - śmieje się.

NAWIEDZONY DZIAŁACZ

Krzysztof Kasprzycki, mieszkaniec Majkowa, małej miejscowości w gminie Skarżysko-Kościelne, powiat skarżyski, zawodowo pracuje na kolei. Od dwudziestu lat jest jednocześnie, jak sam określa to z rozbrajającą szczerością i dystansem wobec samego siebie, "nawiedzonym działaczem" lokalnym. - Sprawami społecznymi zainteresowałem się jeszcze w szkole średniej. Dziś jestem przewodniczącym rady sołeckiej - mówi pan Krzysztof. - Reprezentowałem województwo świętokrzyskie na Europejskim Kongresie Odnowy Wsi Polskiej.

Razem z grupą lokalnych zapaleńców, którzy dają coś od siebie dla innych, wybudowaliśmy Rodzinne Centrum Kultury i Wypoczynku, stworzyliśmy bazę komputerową, zmodernizowaliśmy też kuchnię środowiskową. Zależy mi na tym, by o regionie i mojej wsi było głośno. Chcę pokazać Majków światu - podkreśla.
Okazją do wcielenia tych marzeń w życie stała się dla pana Krzysztofa właśnie Regiopedia. - Uważam, że taki portal regionalny jest potrzebny i super, że powstał. Mam teraz szansę zamieszczać hasła oraz jako, zamiłowany fotograf, zdjęcia poświęcone swojej wsi. A ona może wreszcie zaistnieć w sieci - cieszy się.

KOLEI NA ROZWÓJ

Takiego pasjonata kolei jak Witold Wędłowski z Kielc próżno szukać. Ten człowiek o polskich żelaznych drogach wie wszystko i zna się na tym jako mało kto. Jest autorem największego hasła w Regiopedii zatytułowanego "Strategia dla rozwoju województwa świętokrzyskiego w XXI wieku w obliczu wzrastającego zanieczyszczenia i marginalizacji regionu". W tekście, będącym alternatywą w stosunku do opracowanej przez samorząd województwa strategii rozwoju, roztoczył swoją wizję rozwoju regionu. Wielką rolę przypisuje w tym dokumencie kolei.

- Kolei i ekologia to moje dwie pasje. Dużo czytam na ten temat, zwłaszcza literatury fachowej, podróżuję po Polsce i Europie. Świętokrzyskie w rozbudowie sieci kolejowej jest zaniedbane od stu lat. A to dzięki jej rozbudowie możemy się szybciej rozwijać jako województwo - mówi pan Witold.

Pociąg, a nawet miłość, jaką nasz regiopedysta darzy kolei, jest tak wielka, że dwa lata temu udał się w siedmiodniową podróż pociągiem po Polsce. - Wykupiłem bilet na cały tydzień. W tym czasie przejechałem koleją po kraju sześć tysięcy kilometrów. W przerwach zwiedzałem miasta - opowiada pan Witold. - Co żona nie zrobi dla męża - dodaje odpowiadając na pytanie, jak małżonka zapatruje się na jego pasję.

O Regiopedii pan Witold dowiedział się z "Echa Dnia". - Przemyślałem sobie to i postanowiłem, że kiedyś trzeba by coś napisać. I zrobiłem to. Uważam, że Regiopedia to bardzo dobry pomysł. W Internecie jest mało wiadomości na temat kielecczyzny, a warto tę naszą małą ojczyznę promować i rozsławiać - mówi.