Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego, informuje, że czujniki zasłonięto na czas modernizacji systemu oddymiania. - Podczas prac jest duże zapylenie. Ponieważ poprzednio włączał się cały system przeciwpożarowy, teraz osłaniamy czujniki w miejscach, gdzie roboty są intensywne. Rękawiczki to sposób najprostszy i najskuteczniejszy - mówi Agata Wojda.
Podkreśla, że takie rozwiązanie nie wpływa na poziom bezpieczeństwa petentów oraz pracowników. - W pokojach są inne czujniki dymu, więc w razie czego system zadziała - uspokaja Wojda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?