Promocja Kielc w wydaniu magistrackich urzędników nie zachwyca. Minął się z oczekiwaniami wielki billboard ze zdjęciem pałacu biskupów krakowskich, przy ulicy Sienkiewicz. Promuje on miasto hasłem wypisanym w języku angielskim: "Don't give up you're in Kielce". Znawcy angielszczyzny wyśmiali je, gdyż w dosłownym tłumaczeniu ma ono nie najlepszy wydźwięk: "Nie poddawaj się... jesteś w Kielcach".
Doktor Dorota Połowniak - Wawrzonek z Akademii Świętokrzyskiej komentuje:
- Reklamy na terenie Kielc są w dużej części reklamami ogólnopolskimi. Pojawiają się w nich wpływy języka angielskiego, wykorzystuje się wieloznaczność i przysłowia. Często w reklamach są rymowanki, rymy częstochowskie. Ale żadnej z tego typu reklam nie oceniłabym dobrze.
Rymowanki mają wprawić klienta w dobry humor, wbić mu się w pamięć. Dlatego czytamy np. "Blachy na dachy" przy ulicy 1 Maja (hasło firmy budowlanej). A także: "Nic Pani nie nosi, nic Pan nie dźwiga, wszystko przeniesie ekipa prawdziwa (banki, biura... sejfy)" (firma przewozowa przy ulicy Krakowskiej).
- Widziałem sklep, w którym wywieszono rymowaną informację o towarze: "wiejskie jaja świeże, tanie dla każdego na śniadanie" - podaje kolejny przykład doktor Janusz Wróblewski, językoznawca z Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach.
Śmiesznie za to brzmiała oferta: "Ubrania typu second hand są na miarę XXI wieku" zamieszczona przy ulicy Przecznica w Kielcach.
Na kieleckim osiedlu Bocianek zwraca uwagę bardzo konkretna tablica informująca: "XERO - szybkie i sprytne - IDZIESZ WYŻEJ PŁACISZ NIŻEJ". Zapytana o to, skąd wziął się pomysł, właścicielka sklepu Mariola Szarecka - Wróblewska odpowiada: - Bo to po schodach, więc sam się narzuca. Siedzieliśmy nad tym hasłem wspólnie z synem i to on je wymyślił.
Wiele haseł odwołuje się do magii czarów: "Ceny bardzo niskie, średnie i ekskluzywne - Magiczna Atmosfera GRATIS!" (salon tipsów, ulica Sienkiewicza), "W krainie czarów. Kosmetyka i fryzjerstwo" (ulica Zagórska), czy "Solarium. Poznaj magiczną moc opalania" (ul. Karczówkowska) - to tylko niektóre przykłady.
Autorzy reklam robią też błędy - przykład pierwszy z brzegu: "Dziś polecamy rurke z kremem" na ulicy Panoramicznej.
- Jeśli chodzi o tablice reklamowe kieleckich firm, oceniam je słabo - mówi Wojciech Pakulski z agencji reklamowej Serigraf. - Panuje straszna kakofonia treści i formy, nieaktualność, nijaki, często niechlujny wygląd.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?