W poniedziałek zakończył się pierwszy etap naboru na studia w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Na 4061 miejsc na studiach stacjonarnych, zarejestrowało się i opłaty wniosło ponad 10 tysięcy kandydatów. Ponieważ niektóre osoby logowały się na dwa kierunki, bardziej czytelne jest zestawienie w oparciu o numer PESEL. Z niego wynika, że zarejestrowały się 7134 osoby. Przed rokiem było ich 6814, a dwa lata temu: 3119.
– W ubiegłym roku cieszyliśmy się, że rekrutacja była rekordowa, więc w tym roku ponownie cieszymy się z tego samego powodu, znów jest rekordowa, lepsza niż w ubiegłym roku – powiedział profesor Jacek Semaniak, rektor Uniwersytetu. – Cieszy, że zmiana oferty kształcenia napotyka na taki odzew. Wśród dziesięciu najbardziej obleganych kierunków jest pięć powołanych w ciągu ostatnich kilku lat.
Numerem jeden, tak jak przed rokiem jest medycyna. Tu o jedno miejsce ubiegało się 42 kandydatów. Dalej są kosmetologia, fizjoterapia, kryminologia stosowana – sześć osób na jedno miejsce.
Kryminologia stosowana po raz pierwszy pojawiła się w ofercie kształcenia, podobnie zresztą, jak psychologia, czy lingwistyka. Na każdy z tych kierunków chętnych nie brakowało.
- Stosunkowo późno dostaliśmy zgodę na prowadzenie studiów na kierunku psychologia, ale nabór dokonał się gwałtownie i szybko został przekroczony limit miejsc – wyjaśnia profesor Janusz Król, prorektor do spraw dydaktycznych i studenckich, przewodniczący uczelnianej komisji rekrutacyjnej.
- Ryzykownie podchodziliśmy do nowego kierunku, jakim jest lingwistyka, wymagający od studentów dobrej znajomości dwóch języków obcych, ale i tu mamy dwukrotnie większą liczbą zainteresowanych niż miejsc.
Absolwenci szkół ponadgimnazjalnych chętnie wybierali też: finanse i rachunkowość, położnictwo, pielęgniarstwo, filologię angielską, czy biotechnologię.
Ale w ofercie 43 kierunków były też i takie, które nie spotkały się z zainteresowaniem. Najmniej chętnych było między innymi na: fizykę, politologię, czy europejskie studia kulturowe. Nie oznacza to jednak, że te kierunki nie zostaną uruchomione.
- Trudno na razie przesądzać – mówi rektor Semaniak. – Sytuacja może się zmienić po zakończeniu drugiego etapu rekrutacji.
Wśród kandydatów 45 procent stanowią młodzi mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. – Natomiast 55 procent to kandydaci z różnych regionów Polski. Uczelnia zabezpiecza nie tylko potrzeby edukacyjne mieszkańców Świętokrzyskiego, ale sprawia też, że osoby spoza naszego regionu chcą do Kielc przyjechać i tu studiować i być przez kilka lat. Rzeczą fundamentalną jest, jak miasto i region odpowiedzą na obecność tych ludzi. To jest wielki kapitał do zagospodarowania - podkreśla rektor.
Nabór dodatkowy w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego rozpocznie się 22 lipca i potrwa do 16 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?