Remont bloku w Kielcach niezgodny z projektem? Mieszkańcy alarmują

- Termomodernizacja została zakończona w marcu ubiegłego roku, ale do tej pory nie poinformowano nas, czy został dokonany ich odbiór. Dokumentacja związana z remontem znajduje się w siedzibie Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej przy Jagiellońskiej, po wielu próbach udało mi się z nią zapoznać. Nietrudno wywnioskować, że prace wykonano niezgodnie z projektem - mówi Kazimierz Drozd, mieszkaniec bloku.

Wylicza on również mnóstwo problemów, które są wynikiem błędów ekip remontowych: - Wysokość ławy fundamentu jest niezgodna z projektem - powinna mieć pół metra, a tyle ma jedynie w połączeniu z opaską, która w projekcie nie została przewidziana. W oknach piwnicznych brakuje szczelin wentylacyjnych, które nie zmieściły się, ponieważ ekipy na własną rękę wprowadzały zmiany. Drzwi do piwnicy zostały oprawione krzywo, co utrudnia ich otwieranie i zamykanie.

W pomieszczeniu technicznym nie ma wentylacji, a po suszarni biegają szczury. Co więcej, skrzynki odgromowe mogą nie być szczelne, ponieważ wystają ze ściany, a to może być przyczyną nieszczęścia - wylicza Kazimierz Drozd. Inni mieszkańcy zwrócili uwagę na problemy, które można naprawić "od ręki". - Przed wejściem nie ma kratki służącej do otrzepywania butów. Z kolei na drzwiach nie zamontowano nóżki, służącej do ich przytrzymywania, a obie rzeczy obiecywano przed remontem - mówi mieszkanka bloku.

Sprawę, z którą zgłosili się do naszej redakcji mieszkańcy bloku, skomentowała kierownik Biura Obsługi Mieszkańców, Barbara Sęk.

- Znamy sprawę bloku numer 43. Z mieszkańcem, który zgłosił problem do redakcji jestem umówiona na rozmowę pod koniec lipca. Wtedy postaramy się omówić zaistniałą sytuację i ustosunkować do jego uwag. Chciałabym jednak zaznaczyć, że żadne oficjalne pismo w tej sprawie nie wpłynęło - mówi Barbara Sęk, dodając: - Prace związane z termomodernizacją zostały zakończone, a zatrudniony w spółce inspektor nadzoru dokonał ich odbioru.