Pub i Restauracja Haraszo z kuchnią rosyjską, ukraińską i polską we wschodnim klimacie działa od trzech lat w Kielcach przy ulicy Kościuszki. Proponuje przysmaki w prostym wschodnim wydaniu. Czy w czasie wojny Rosji z Ukrainą ma klientów i jakie dania serwuje? Czy tak jak wiele lokali z kuchnią rosyjską nie doszło do aktów agresji?
- Działamy tak, jak dotąd. Nie spotkaliśmy się z żadnymi przejawami agresji ze strony ludzi ze względu na nazwę i rosyjskie produkty, ponieważ poza niektórymi potrawami czy alkoholami, nie mamy z Rosją nic wspólnego. Właściciel restauracji pochodzi ze Świętokrzyskiego. W restauracji mamy też dania kuchni ukraińskiej i polskiej, ponieważ taka była idea powstania tego miejsca na gastronomicznej mapie Kielc, które miało łączyć wschodnie smaki. Nie mamy też rosyjskich kucharzy czy innych pracowników. Wszystkie potrawy robione są z polskich produktów przez Ukrainkę, zatrudnioną u nas od początku – mówi menadżerka Katarzyna Łukasiewicz.
Jednak z własnej inicjatywy w ostatnich dniach w Haraszo zrezygnowano z alkoholi rosyjskich w karcie, w tym z wódki Russkij Standard, uznawanej za ulubiony alkohol rosyjskich oligarchów. W restauracji i pubie serwowano też dotąd szoty – rosyjska flaga, czy powalającą rosyjską ruletka ze specjalnym strzałem. Teraz ich nie ma.
- Obecnie stawiamy na kuchnię ukraińską i polską, ale w ofercie są i dania kuchni rosyjskiej, jak draniki, zalewajka rosyjska z prawdziwkami czy deser Pavlowa. Wszystkie dania przyrządza Ukrainka Galina – kucharka, która gotuje wyśmienicie. Przy okazji warto podkreślić, że na przykład pierogi ruskie to potrawa kuchni ukraińskiej. W wykonaniu naszej Gali są wyśmienite. Nasze sztandarowe dania to zupa solianka, czyli zupa warzywno-mięsna, barszcz ukraiński, pielmieni, czyli uszka w rosole lub bliny gryczane, czyli wytrawne placuszki z łososiem i kwaśną śmietaną. Jeśli chodzi o klientów i zainteresowanie kuchnią w restauracji Haraszo, nic się nie zmieniło. Wręcz przeciwnie, przychodzą do nas pytają o nastroje i jedzą ze smakiem. Mamy stałych klientów, którzy nadal nas odwiedzają – mówi menadżer restauracji Katarzyna Łukasiewicz.
Atutami restauracji są też wschodni klimat we wnętrzu i bogata karta dań.
- Takiego miejsca, takiej kuchni nie ma w całym mieście, stąd wzięła się Restauracja Haraszo. Z dużą uwagą zaaranżowaliśmy to wnętrze, w środku dominują wschodnie klimaty, czyli czerwień, złoto, matrioszki i inne wschodnie detale, jak na przykład samowary, obrusy, serwety - mówi menadżerka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?