Restauracja istnieje od kilku lat, ale trzy miesiące temu została gruntownie przeobrażona. Zyskała bardzo nowoczesny i przyjemny wystrój i oraz nowe menu.
- Wcześniej serwowaliśmy domowe jedzenie. Teraz postawiliśmy na więcej finezji i wysublimowania. Wszystko to w oparciu o lokalne produkty - mówi Anna Marciniec, menadżer.
Szerzej opowiada o tym zastępca szefa kuchni, Maciej Kardasz. W Solcu pracuje od trzech miesięcy, przyjechał tu aż z Olsztyna.
Zobaczcie zdjęcia
- Przeprowadziłem się w dwa dni od otrzymania propozycji. Dlaczego? Bo to przyjemność pracować tutaj. W całej restauracyjnej Polsce trwa wielka batalia o dostęp do lokalnych produktów, kontaktów do dostawców. Tymczasem w Solcu to wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Dosłownie za płotem można dostać niespotykanie nigdzie indziej wina, sery regionalne, ponadto świeże i dobrej jakości jabłka, śliwki, maliny, fasolę szparagową, truskawki, ogórki, pomidory, wędzone ryby. To raj dla kucharza - mówi.
- W innych miejscach jest tak, że kucharz musi się starać, żeby podciągnąć ewentualne niedociągnięcia związane z jakością składników. W Solcu trzeba tylko zadbać, żeby tej jakości nie popsuć. Wtedy potrawa broni się sama. Wystarczy trochę kreatywności - uzupełnia.
W karcie dominuje kuchnia polska.
- Bazujemy na potrawach regionalnych, ale w nowoczesnej odsłonie, żeby nie zanudzić ludzi. Od dwóch i pół miesiąca mamy danie dnia, które jeszcze ani razu się nie powtórzyło. Cały czas jest coś nowego. W menu cyklicznie pojawia się także wkładka. W tym miesiącu obejmuje dania kuchni włoskiej - mówi szef kuchni.
Jednym z okrętów flagowych, jeśli chodzi o dania restauracji, jest konfitowane udo gęsie. Gotowane w oleju specjalną metodą zapewniającą walory dietetyczne, później pieczone. - Serwujemy to z lanymi kluseczkami oraz sałatką z buraczków i jabłek. Do tego sos z trzech gatunków win - opisuje Maciej Kardasz.
Sposób przygotowania dań koresponduje z miejscem, gdzie znajduje się restauracja. Lokal ulokowany jest w Centrum Terapii Mięśniowo-Powięziowej Holistic w Solcu-Zdroju. Placówka skupia się na pracy z układem powięziowym. Odpowiada on za osłonę mięśni i ma kluczową rolę w funkcjonowaniu ciała.
- Wydaje się, że dieta i terapią nie idą ze sobą w parze. Gdy popatrzymy jednak na fizjologię, są one ze sobą bezpośrednio powiązane przez system powięziowy, który może nieprawidłowo funkcjonować zarówno przez urazy, jak i nieodpowiednie jedzenie. Łączenie dwóch podejść, terapeutycznego i dietetycznego, jest podstawą naszej pracy - mówi Michał Sternak, jeden we współwłaścicieli obiektu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?